Śmiertelnym zagrożeniem dla grzybiarzy bywa rutyna

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Rozmowa z Anną Brzozowską z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Opolu.

Pełnia sezonu na grzyby dopiero przed nami, choć w kraju już zdarzały się przypadki poważnych zatruć. Sporo się na ten temat mówi, a jednak nie ma sezonu, aby ktoś grzybobrania nie przypłacił zdrowie a nawet życie...
Tak się dzieje dlatego, że do lasu wybierają się osoby, które nie znają się na grzybach albo za bardzo wierzą w swoje siły. A podstawowa zasada jest jedna: jeśli jakiś okaz wzbudza choć cień podejrzeń, to po prostu nie wkładamy go do koszyka. Wątpliwości można też rozwiać u grzyboznawców pracujących w naszej stacji, ale z doświadczenia widzimy, że częściej odwiedzają nas mniej doświadczeni grzybiarze. Ci, którzy zbierają je od lat wierzą bezgranicznie w swoje umiejętności, a to niestety bywa zgubne.

Kiedy najłatwiej o pomyłkę?

Większe ryzyko na pewno jest wtedy, gdy zbiera się okazy młode, które nie mają do końca wykształconych cech charakterystycznych. To samo dotyczy grzybów starych. Generalnie początkującym i mniej doświadczonym grzybiarzom radzę zbierać grzyby rurkowe, czyli te które mają pod spodem gąbeczkę, np. podgrzybki, borowiki, koźlarze...

Wśród grzybów z gąbką nie ma okazów trujących?

Są niejadalne, np. goryczak, który jest tak gorzki, że i tak go nie zjemy. Te grzyby mogą spowodować rozstrój żołądka, ale nie spowodują śmiertelnych zatruć.

Jakie grzyby trujące najłatwiej pomylić z tymi jadalnymi?

Muchomor zielonawy, nazywany też sromotnikowym, jest często mylony z kanią czy z pieczarką, zwłaszcza, że to grzyb dosyć często występujący. Pieczarka ma blaszki różowe lub brązowe, a muchomor zawsze białe. Kania z kolei ma ruchomy pierścień, który w przypadku muchomora jest przytwierdzony i nieruchomy. Muchomor sromotnikowy bywa też mylony z gołąbkiem zielonawym. Gołąbki nie mają pierścienia i posiadają grubszy trzon. Kurkę natomiast łatwo pomylić z zasłoniakiem rudym. Podstawowa różnica jest taka, że kurka po przełamaniu ma kolor biały, natomiast zasłoniak jest pomarańczowy lub żółty.

Zdarza się, że mija kilka dni zanim osoba, która zatruła się grzybami, trafia do lekarza ...

Wynika to z tego, że objawy czasami faktycznie występują po czasie, więc ludzie nie zawsze łączą je ze zjedzeniem grzybów. To podstępne działanie, ponieważ toksyny mają dość czasu, aby dokonać spustoszenia w organizmie.

Co robić, gdy mamy podejrzenia, że zatruliśmy się grzybami?

W takiej sytuacji najlepiej od razu spowodował wymioty i zachować treść żołądkową, aby można było ocenić jaki to był gatunek grzyba. Ma to znaczeniu przy wdrażaniu leczenia. No i koniecznie udać się do lekarza. Pamiętajmy też, aby grzyby zbierać do koszyków a nie do foliowych torebek, w których one zaparzają się i nawet jadane okazy mogą nam zaszkodzić. Warto też zaopatrzyć się w atlas, który pomoże nam rozwiać wątpliwości. I jeszcze jedno: dzieci i osób starszych lepiej nie karmić grzybami, bo w ich przypadku zatrucia mogą mieć szczególnie dramatyczne konsekwencje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska