Sobotnim spotkaniem z GKP w Gorzowie zawodnicy MKS-u Kluczbork rozpoczną rundę rewanżową

fot. Sebastian Stemplewski
Patryk Tuszyński (z prawej) w tym sezonie najczęściej występuje w pomocy. Wobec braku Waldemara Soboty, w Gorzowie może jednak zagrać w ataku.
Patryk Tuszyński (z prawej) w tym sezonie najczęściej występuje w pomocy. Wobec braku Waldemara Soboty, w Gorzowie może jednak zagrać w ataku. fot. Sebastian Stemplewski
Już niemal tradycyjnie w ligach centralnych jesienią rozgrywa się awansem dwie kolejki z rundy rewanżowej.

Starcie naszego zespołu z gorzowianami będzie natomiast trzecim w przeciągu ostatnich nieco ponad trzech miesięcy. Dwa wcześniejsze odbyły się w Kluczborku i podopieczni Grzegorza Kowalskiego nie mają z nich dobrych wspomnień.

Na inaugurację rozgrywek I ligi ulegli 1-2, a w I rundzie Pucharu Polski przegrali 2-3 w rzutach karnych i odpadli z dalszej rywalizacji (w meczu był remis 0-0, choć zespół GKP przez ostatnie 18 minut grał zaledwie w dziewięciu). MKS nie ma również dobrych wspomnień ze starć z gorzowianami w sezonie 2007/08 w ówczesnej III lidze. GKP był bowiem jedynym zespołem, który dwa razy pokonał naszą ekipę. Te wyliczenia mogłyby wskazywać nawet na to, że piłkarze z Kluczborka mają kompleks GKP.

- Nie patrzymy na to w ten sposób - zastrzega bramkarz MKS-u Krzysztof Stodoła. - Każda seria się kiedyś kończy i mam nadzieję, że przerwiemy pasmo porażek z zespołem z Gorzowa. Z drugiej strony sami mamy teraz dobrą serię. Nie przegraliśmy sześciu ostatnich spotkań z rzędu, a w pięciu z nich nie straciliśmy bramki. W tym przypadku oczywiście nie chciałbym żeby seria się skończyła. Choć gdybym puścił bramkę, a ostatecznie wygralibyśmy, to nie miałbym czego wielce żałować. Najważniejszy jest interes drużyny, choć oczywiście miło jest dla bramkarza, kiedy jak najdłużej zachowuje czyste konto.

Sobotni przeciwnik piłkarzy z Kluczborka to ligowy średniak. W tabeli zajmuje 10. miejsce z dorobkiem 24 punktów (MKS jest na 13. pozycji i ma o pięć punktów mniej), ale w ostatnich meczach przechodzi lekki kryzys. W trzech ostatnich kolejkach zdobył tylko punkt.

Program

Program

18. kolejka I ligi
Piątek: Widzew Łódź - Górnik Łęczna.
Sobota: GKP Gorzów - MKS Kluczbork, Dolcan Ząbki - Stal Stalowa Wola, Podbeskidzie Bielsko-Biała - Sandecja Nowy Sącz, Motor Lublin - Flota Świnoujście, Wisła Płock - Znicz Pruszków, GKS Katowice - Pogoń Szczecin, Warta Poznań - ŁKS Łódź.
Niedziela: KSZO Ostrowiec - Górnik Zabrze.

Drużyna z Kluczborka stoi jednak przed trudnym zadaniem. Gorzowianie przegrali u siebie tylko jeden mecz z ośmiu rozegranych, a poza tym MKS wystąpi mocno osłabiony. Czwartą żółtą kartkę w sezonie w ostatniej kolejce w Katowicach zobaczył najlepszy zawodnik kluczborskiej drużyny Waldemar Sobota i musi pauzować w jednym spotkaniu.

- To na pewno bardzo duże osłabienie - ocenia Stodoła. - Waldek jest naszym największym atutem w grze ofensywnej i ciężko go będzie zastąpić. Wcale to jednak nie oznacza, że grając bez niego stoimy na straconej pozycji. W kadrze jest przecież kilku innych napastników, którzy są w stanie postraszyć obrońców i bramkarza rywali.

W ostatnim meczu w Katowicach "na szpicy" naszego zespołu grał Arkadiusz Półchłopek, a Sobota był nieco cofnięty. Ofensywnie usposobieni są też: Patryk Tuszyński, Tomasz Kazimierowicz czy Piotr Sobotta. Jest więc pole manewru.

Przez ostatni tydzień z zespołem trenował natomiast Kamil Nitkiewicz, który nie mógł wystąpić w spotkaniu w Katowicach z powodu kontuzji barku. Po odcierpieniu kary za żółte kartki będzie mógł też wybiec na boisko Marcin Adamczyk.

- Ostatnie dobre wyniki podbudowały nas - przyznaje Stodoła. - Celem jest utrzymanie w lidze i każdy punkt jaki zdobędziemy w tym roku przybliży nas do tego. Chcemy mieć jak najspokojniejszą zimę, a żeby tak było przydałoby się zwycięstwo w sobotnim meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska