Spływ pływadeł z Raciborza do Koźla [zdjęcia]

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
W imprezie wzięło udział 50 załóg. Na mecie, którą zorganizowano przy kozielskiej przystani Szkwał, śmiałków witał tłum mieszkańców.
Spływ pływadeł Odrą z Raciborza do Koźla.

Spływ pływadeł Odrą z Raciborza do Koźla

Zofia i Józef z Raciborza kupili za 200 złotych małego fiata 126p. Wycięli karoserię i osadzili na sześciu beczkach o wyporności 200 kilogramów każda.

- Prace nad budową pływadła trwały dwa miesiące - opowiada Zofia. Napęd śruby stanowił silnik z kosiarki. Ster został podłączony do kierownicy.

Z takim pływadłem stawili się w sobotę rano na starcie dwudniowego spływu z Raciborza do Koźla. Na trasie zepsuł im się wspomniany napęd. - Udało się go naprawić za pomocą spinki do włosów żony - uśmiecha się Józef.

W wesołej armadzie, która pokonała w sumie 42 kilometry był także pływający czołg i wiele innych zwariowanych konstrukcji. W spływie wzięli też udział kędzierzyńsko-kozielscy samorządowcy.

Wiceprezydenci Artur Maruszczak i Wojciech Jagiełło brali udział w spływie od samego początku, prezydent Sabina Nowosielska wsiadła na tratwę w niedzielę rano w Dziergowicach.

Na mecie, którą zorganizowano przy kozielskiej przystani Szkwał, śmiałków witał tłum mieszkańców. - Trzeba było włożyć naprawdę wiele pracy w zbudowanie tych pływadeł - podkreślali mieszkańcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska