Spór na budowie DK 46. Mieszkańcy Strobic chcę więcej ekranów akustycznych. Zarzucają GDDKiA, że nie dotrzymuje obietnic

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Budowa nowego odcinka DK 46 Nysa - Pakosławice wymagała rozbiórki kilku domów
Budowa nowego odcinka DK 46 Nysa - Pakosławice wymagała rozbiórki kilku domów Marcin Żukowski
Na budowie dwupasmowej Drogi Krajowej 46 pomiędzy Nysą a Pakosławicami rozpoczął się montaż ekranów akustycznych. Mieszkańcy wioski Strobice zarzucają Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych, że nie spełniają swojej obietnicy, bo na ich odcinku ekrany nie chronią wszystkich domów.

Wzdłuż zupełnie nowej trasy DK 46 już stanęły betonowe słupy, na których będą montowane ekrany akustyczne. Na wysokości wioski Strobice od strony Nysy słupy kończą się prawie równo z zabudową mieszkalną. Tymczasem w sąsiedniej wiosce ekrany sięgają dużo dalej, poza zabudowę.

Mieszkańcy Strobic przeanalizowali to na wiejskim zebraniu, a potem zebrali 70 podpisów pod wnioskiem do GDDKiA o wydłużenie tych zabezpieczeń i podniesienie ich wysokości. Przy okazji zarzucają GDDKiA, że nie wypełnia swoich obietnic, złożonych przed rozpoczęciem budowy, na spotkaniu w Strobicach w 2019 roku.

- Przedstawiciel GDDKiA zapewnił nas na zebraniu z mieszkańcami, że na całej długości wioski zostaną wybudowane ekrany o odpowiedniej wysokości, chroniące przed uciążliwościami, wynikającymi z użytkowania drogi szybkiego ruchu – czytamy w liście przekazanym redakcji NTO. – Na odcinku naszej wsi brakuje ok. 150 metrów ekranów. W naszej ocenie ekrany będą za niskie, co poważnie utrudni warunki życia i będzie negatywnie wpływać na zdrowie nas, naszych dzieci i wnuków.

Tymczasem Agata Andruszewska, rzecznik opolskiego oddziału GDDKiA, po sprawdzeniu raportu ze spotkania w Strobicach zapewnia, że takie obietnice nie padły.

- Taki postulat padł ze strony mieszkańców Strobic. Natomiast my powiedzieliśmy wtedy wprost, że sposób usytuowania i wysokość ekranów będzie zależał od wyników pomiarów akustycznych w tym terenie – mówi Agata Andruszewska.

Społecznice ze Strobic żadnej dokumentacji z konsultacji nie robili, ale są przekonani o swoich racjach.

Można się dogadać?

Badanie poziomu decybeli w rejonie Strobic zostało przeprowadzone po spotkaniu w 2019 roku. Wnioski przeanalizowane przez specjalistów, znalazły się we wniosku do wójta Pakosławic, o wydanie decyzji środowiskowej dla tego terenu. Wójt to zatwierdził i na tej podstawie powstał projekt drogi. W sumie wzdłuż 6 kilometrowego odcinka stanie 1000 metrów ekranów.

- Ekrany akustyczne lokalizowane są na takich odcinkach, gdzie prognozowane natężenia hałasu mogłyby przekroczyć wartości dopuszczalne określone w stosownych przepisach – zapewnia Agata Andruszewska z GDDKiA.

Po wystąpieniu mieszkańców wójt Pakosławic Adam Raczyński poprosił GDDKiA o spotkanie w tej sprawie.

– Decyzję środowiskową wydaliśmy na podstawie materiałów i analiz przedstawionych przez GDDKiA – mówi Adam Raczyński. - Jestem przekonany, że sprawę można załatwić polubownie, dobudowując fragment ekranów.

- Mieszkańcy Strobic zawsze mieszkali przy ruchliwej drodze. Po zakończeniu budowy warunki ich życia z pewnością się polepszą – komentuje Agata Andruszewska. – Jeśli jednak wtedy uznają, że hałas jest za duży, mogą wystąpić do starostwa, które może poprosić Inspekcję Ochrony Środowiska o wykonanie ponownych badań hałasu.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska