Spór o szkołę w Luboszycach. Rodzice: - Najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci

Anna Grudzka
Konflikt pomiędzy rodzicami z Luboszyc a wójtem gminy trwa. Rodzice nie chcą przenosić dzieci do nowej szkoły 
jeszcze przez dwa lata.

Według gminnego projektu nowej sieci szkół budynek wygaszanego zgodnie z ustawą gimnazjum w Biadaczu ma od przyszłego roku wejść w struktury szkoły podstawowej w Luboszycach.

Plan jest taki, by w Luboszycach uczyły się dzieci z klas I - III, w Biadaczu zaś klasy IV i V. Obie szkoły dzieli odległość 600 metrów z tym, że jest to niebezpieczny odcinek drogi, bez poboczy i chodnika. Dlatego rodzice dzieci z klas IV i V, które od przyszłego roku miałyby chodzić do Biadacza, nie chcą się na to zgodzić. - Głównym argumentem jest bezpieczeństwo naszych dzieci - mówi Ewa Kozik-Mikołaszek, radna gminy i rodzic.

Obie szkoły dzieli 600 metrów drogi. Nie ma ona jednak chodników, 
ani poboczy

- Wzdłuż drogi nie ma ścieżek rowerowych, a pobocza są bardzo wąskie. Jeśli zapewnienia wójta się sprawdzą i ta droga będzie remontowa, to niedługo będzie tam plac budowy. Nawet gdybyśmy chcieli wozić tam dzieci to na miejscu nie ma gdzie zaparkować - wylicza pani Anna z rady rodziców.

Wójt co prawda obiecał rodzicom, że będzie woził dzieci autobusem do Biadacza, ale...

- Chodzi nam również o bezpieczeństwo w samej szkole. Tam chodzić będą jeszcze gimnazjaliści. To jest sześć klas nastolatków, a my mamy tam oddać dzieci w wieku 10-11 lat. Po co gmina ma wydawać pieniądze na przewóz jeśli dzieci mogą chodzić do swojej szkoły w Luboszycach jeszcze dwa lata do czasu, jak gimnazjum wygaśnie - kontynuuje pani Anna.

Krystian Baldy, wójt gminy Łubniany zapewnia, że w sprawie Luboszyc jeszcze nic nie jest przesądzone. - Nie mówię „nie” na propozycję rodziców, ale o tym, jak będzie funkcjonowała szkoła w Luboszycach porozmawiam z nowym dyrektorem placówki (trwa konkurs, jest czterech kandydatów, wyniki poznamy za tydzień – red.). Podejmując decyzję będziemy się kierowali dobrem wszystkich dzieci z gminy - mówi wójt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska