Na prezentacji planu zagospodarowania dla okolic kamionki Piast przygotowanego przez miejskich urbanistów, największa sala ratusza wypełniła się po brzegi.
- Nie rozumiem dlaczego ktoś zamierza burzyć garaże. Czy miasto nie ma ważniejszych problemów? - pytał Mateusz Mak, który wynajmuje jeden z garaży przy ulicy Wapiennej, a o spotkaniu dowiedział się z informacji, jakie przekazywali sobie mieszkańcy.
Przypomnijmy. Projekt planu zakłada wyburzenie ponad 300 garaży pomiędzy ulicami Wapienną i Rejtana. Według urbanistów obskurne garaże nie wpisują się w zabudowę okolicy, a poza tym powstały one tymczasowo. Od lat planowane były w tym miejscu tereny zielone.
- Nikt nie chce teraz garaży likwidować. Plan zakłada ich rozbiórkę w przyszłości - tłumaczyła Aneta Werner-Wilk, projektant planu.
Grunt należy do miasta, a właściciele garaży mają umowy wieczystego użytkowania, z których najwcześniejsze wygasną w 2034 roku. I jak dziś zakłada ratusz nie będą już przedłużane
Ale nawet bardzo daleka perspektywa nie uspokoiła mieszkańców. Pojawiło się sporo opinii, że miasto będzie chciało “wyczyścić" grunt wcześniej, a potem go komuś sprzedać. Urzędnicy zarzekali się, że tak nie jest. Mieszkańcy odpowiadali, że już nie wierzą, bo wiele razy byli oszukiwani.
Mieszkańców nie uspokoiła także deklaracja wiceprezydenta Arkadiusz Wiśniewskiego, że w najbliższych latach nikt nie myśli o rozbiórce choć jednego garażu.
- Jesteśmy na etapie dyskusji nad projektem planu. Czekamy na państwa uwagi i prosimy o więcej zaufania - apelował wiceprezydent.
Obecni na sali zapowiedzieli, że zawnioskują o wykreślenie z planu zapisu o likwidacji garaży nawet w dalekiej przyszłości. Ostateczną decyzję podejmą jednak radni, który muszą uchwalić plan. Być może stanie się to już jesienią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
