Stacja dializ w opolskim WCM dostała 16 nowoczesnych łóżek

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Pan Mieczysław z Ozimka na oczyszczenie krwi przyjeżdża do stacji dializ w WCM trzy razy w tygodniu.
Pan Mieczysław z Ozimka na oczyszczenie krwi przyjeżdża do stacji dializ w WCM trzy razy w tygodniu. Archiwum WCM
Stacja dializ w WCM dostała 16 nowoczesnych łóżek, które kosztowały 120 tys. zł. Dla chorych to coś więcej niż wygoda. W sumie z 24 łóżek w stacji dializ korzysta 120 chorych z uszkodzonymi nerkami. Około 20 czeka na przeszczep.

Pan Mieczysław z Ozimka na oczyszczenie krwi przyjeżdża do stacji dializ w WCM trzy razy w tygodniu. Każdy jego zabieg trwa 4 godziny. Większość czasu musi leżeć nieruchomo. Cukrzyca, która - jak u większości pacjentów - uszkodziła jego nerki, stała się też przyczyną utraty obu nóg. Wygodne łóżko dla takiego chorego to podstawa.

- A te nowe są znacznie wygodniejsze i szersze. Mają pilota, można regulować położenie oparcia - chwali pan Mieczysław.

- Nowoczesny sprzęt poprawił komfort chorych, ale też ułatwia pracę personelu medycznego, bo w przypadku powikłań pozwala na szybką zmianę pozycji pacjenta - dodaje dr Jarosława Jaworska-Wieczorek, kierownik stacji dializ WCM.

Z przewlekłej hemodializoterapii korzysta 95 chorych, a łącznie z przypadkami ostrymi jest ich w WCM 120.

Hemodializa to leczenie zastępujące zdrową nerkę u chorego z przewlekłą niewydolnością narządu. Bez tego pacjent nie mógłby żyć.

- Nasz najdłużej żyjący pacjent leczony jest w ten sposób od 32 lat - mówi dr Jaworska-Wieczorek.

Najlepszą metodą leczenia jest przeszczep nerki - od dawcy żywego lub ze zwłok. Problem w tym, że dawców rodzinnych nie ma. W ubiegłym roku w WCM zorganizowano akcję dawstwa rodzinnego, ale na prawie 100 leczonych przewlekłe zgłosiła się tylko jedna osoba z rodziny.

Do przeszczepu nerki obecnie jest przygotowywana jedna piąta chorych. Na stół mogą trafić osoby, które są w stanie przeżyć dwie operacje - przeszczepu i ewentualnego usunięcia przeszczepionego narządu. Nie wszyscy się do tego nadają.

- Coraz więcej mamy ludzi starych, powyżej 70. roku życia, którzy cierpią na tyle powikłań, że nie kwalifikują się do operacji - tłumaczy dr Jarosława Jaworska-Wieczorek. Decyzja szpitala nie jest ostateczna, po drodze jest Regionalny Ośrodek Kwalifikacyjny we Wrocławiu, a dopiero potem Krajowa Lista Oczekujących.

W ubiegłym roku przeszczepu nerki doczekało się 5 pacjentów WCM, ale to był wyjątkowo „chudy” rok. Obecnie na aktywnej liście oczekujących jest ponad 10 osób, a pozostałych 10 czeka na kwalifikację.

W 2016 roku Wojewódzkie Centrum Medyczne zgłosiło do biura koordynacji Poltransplantu 14 potencjalnych zmarłych dawców narządów. Do donacji zakwalifikowano 9 dawców. Pobrano od nich 26 narządów, w tym 18 nerek.

Nerka to najczęściej przeszczepiany w Polsce narząd. Na 1469 przeszczepów w ub. roku 978 dotyczyło nerek, 317 wątroby, a 101 serca.

Dziś obchodzimy Światowy Dzień Transplantologii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska