Stal Nysa i Mickiewicz Kluczbork grają u siebie, a Uni Opole w stolicy

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Stal (z lewej) i Mickiewicz zagrają u siebie.
Stal (z lewej) i Mickiewicz zagrają u siebie. Łukasz Baliński
W związku z tym, iż w ten weekend nie gra Zaksa Kędzierzyn-Koźle to na siatkarskiej mapie Opolszczyzny pierwszoplanowym wydarzeniem automatycznie staje się mecz na szczycie zaplecza PlusLigi w którym to Stal Nysa ugości Lechię Tomaszów Mazowiecki.

Wszak podopieczni Krzysztofa Stelmacha ugoszczą lidera tabeli, a jeśli wciąż marzą o zajęciu pierwszej lokaty na koniec fazy zasadniczej to muszą to spotkanie wygrać, gdyż aktualnie mają osiem punktów mniej od ekipy z ziemi łódzkiej, ale też jedno spotkanie do rozegrania więcej.

Ewentualny triumf za pełną pulę teraz oraz w zaległym starciu z MCKiS Jaworzno w środę pozwoliłby zniwelować straty do dwóch „oczek”. A jest to całkiem możliwe bo nasi siatkarze pokazali, że potrafią grać z tomaszowianami. Choćby w tym sezonie pokonali ich już dwa razy. W pierwszej rundzie wygrali w hali tego rywala bez straty seta, z kolei w połowie stycznia odprawili Lechię 3:1 w ostatniej rundzie eliminacji Pucharu Polski i znaleźli się w ćwierćfinale. Początek sobotniego spotkania o godz. 17.

60 minut później rozpocznie się natomiast starcie w Kluczborku. W nim to nasz Mickiewicz, wciąż walczący przecież o play off, a przede wszystkim o bezpieczne utrzymanie, podejmie coraz bliższą już tego Gwardię Wrocław.

O tej samej porze co w Nysie z tymże w Warszawie pierwszy gwizdek usłyszą siatkarki Uni Opole. One z kolei wciąż biją się o jak najwyższe rozstawienie w ćwierćfinale 1 ligi. Aktualnie zajmują szóstą lokatę, ale przy dobrym układzie wyników, swoich i rywalek, mogą zakończyć tę część zmagań na trzeciej.

Przy złym biegu wydarzeń natomiast spadną najwyżej o jedną pozycję. A goni je stołeczna Wisła, ale opolanki grać będą jednak ze znacznie niżej notowaną, tamtejszą Mazovią, która walczy o uniknięcie gry w play out.

W 2 lidze nasze zespoły grają ostatnią serię fazy zasadniczej. U siebie wystąpi jednak tylko ZAKSA Strzelce Opolskie, która w sobotę o godz. godz 16 ugości ostatni w stawce BBTS II Bielsko-Biała. Grająca również w grupie 5 i wciąż walczącą o play off Politechnika Opolska jedzie do mającego ten sam cel i tyle samo punktów Volleya Rybnik. Pewna ósmego miejsca jest natomiast Juvenia Głuchołazy, która uda się do Chrobrego Głogów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska