Stal zdobyła pierwszy punkt na wyjeździe

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Atakuje Piotr Łuka.
Atakuje Piotr Łuka. Oliwer Kubus
Po emocjonującym i zaciętym spotkaniu w Lubinie siatkarze z Nysy przełamali wyjazdową niemoc. Dopiero w szóstym meczu rundy zasadniczej zdobyli pierwszy punkt.

Protokół

Protokół

Cuprum Lubin - Stal Nysa 3:2 (19, -21, 28, -22, 11)
Cuprum: Klucznik, Romać, Żuk, Kordysz, Kucharski, Węgrzyn, Tylicki (libero) - Antosik, Szabelski, Dykas, Piórkowski.
Stal: Fijałek, Stancelewski, Jarząbski, D. Bułkowski, Kacprzak, Karpiewski, Andrzejewski (libero) - Łuka, Pizuński, Kęsicki.

Od początku spotkania o I-ligowe punkty obie drużyny walczyły o każdą piłkę, sporo było efektownych obron i ataków. Pierwszy set miejscowi za sprawą bloku rozpoczęli od wywalczenia trzech punktów przewagi i ją utrzymywali. Losy partii rozstrzygnął słaby atak Karpiewskiego i as Żuka, po których Cuprum wygrywało 20:14.

W drugiej odsłonie role się odwróciły. Po atakach D. Bułkowskiego i Karpiewskiego Stal odskoczyła na 13:10 i teraz to ona "pilnowała" wyniku. Nerwowo zrobiło się tylko raz, kiedy miejscowi zablokowali Stancelewskiego i doszli na 18:19. Odpowiedź nyskiego bloku była natychmiastowa i goście wygrywali 23:19. Kluczowa dla losów spotkania mogła się okazać partia numer trzy. W niej po asie d. Bułkowskiego Stal prowadziła 5:2, ale za chwilę Kucharski doprowadził do remisu. Gościom udało się odskoczyć jeszcze dwa razy. Najpierw na 18:16, a następnie na 23:20. Za drugim razem wydawało się, że partia należy do Stali, która miała piłkę setową przy stanie 24:23. W aut zaatakował jednak Stancelewski i zaczęła się twarda walka, z której zwycięsko wyszli gospodarze.

Czwarta odsłona przebiegała pod dyktando Stali, ale do czasu. Prowadziła po akacjach D. Bułkowskiego i blokach Pizuńskiego 16:12, ale wówczas stanęła i rywale zdobyli piec punktów z rzędu. W końcówce za sprawą bloku odzyskała jednak inicjatywę i zapewniła sobie punkt. W tie breaku do stanu 9:9 trwała wymiana punkt za punkt. Wówczas nysanom przypomniał o sobie ich były kolega Kordysz. Dwie jego kontry i blok dały Cuprum prowadzenie 14:10 i przesądziły o końcowym wyniku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska