Stare wraca

JESZCZE JEDNA NOWOŚĆ W POLSKIM SYSTEMIE EDUKACYJNYM
Powszechny, obowiązkowy i obiektywny
We wtorek uczniowie trzecich klas gimnazjalnych w całej Polsce będą pisać jednakowy próbny egzamin.
W maju 2002 roku po raz pierwszy zostanie przeprowadzony egzamin gimnazjalny. Podobnie jak sprawdzian po szkole podstawowej, jest on powszechny i obowiązkowy. Przystąpienie do egzaminu będzie warunkiem ukończenia szkoły, ale uzyskane przez uczniów wyniki egzaminu nie będą miały wpływu na promocję. Określą one jednak obiektywnie jego szkolne osiągnięcia i pomogą w wyborze dalszej drogi kształcenia. Punktowy opis poziomu opanowania badanej wiedzy i umiejętności oraz charakterystyka predyspozycji powinny być podstawą do starania się o przyjęcie do wybranej szkoły ponadgimnazjalnej. Tym samym umożliwi to zrezygnowanie z egzaminów wstępnych do tych szkół.
Prawdziwy egzamin gimnazjalny potrwa dwa dni. 9 maja uczniowie będą zdawać część humanistyczną, a 10 maja - matematyczno-przyrodniczą (każda trwa 120 minut). Obie części mają charakter ponadprzedmiotowy. Pierwsza obejmuje wiedzę i umiejętności z języka polskiego, historii, wiedzy o społeczeństwie, sztuki, edukacji filozoficznej. Druga - z matematyki, biologii, geografii, chemii, fizyki i astronomii, edukacji prozdrowotnej i ekologicznej. Obie uwzględniają też ogólnokulturową orientację czytelniczą i medialną.
Podczas wtorkowej próby uczniowie będą losować jedną z tych dwóch części. Oceniać prace będą egzaminatorzy zewnętrzni.
- Egzaminem próbnym zostaną objęte tylko wiadomości i umiejętności, które powinny być opanowane w I i II klasie gimnazjum. Jego wyniki nie mogą być wykorzystane do bieżącego oceniania uczniów. Powinny natomiast służyć podnoszeniu jakości pracy szkoły - powiedziała Grażyna Tomaszewska, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu.

Takie zmiany zapowiedziała desygnowana na stanowisko ministra edukacji Krystyna Łybacka. Trudno, żeby było inaczej, skoro pani minister osobiście namawiała maturzystów do akcji zbierania podpisów przeciwko nowej maturze. Przyszła szefowa resortu proponuje przeprowadzenie w tym roku dwóch matur: starej i nowej. Drugim pomysłem jest zwiększenie liczby szkół o licea techniczne i czteroletnie szkoły techniczne. Obowiązujący projekt rządu premiera Buzka zakłada pozostawienie tylko dwóch ścieżek edukacji: liceów profilowanych i zawodówek.

Nauczyciele szkół średnich w województwie czekają na konkretne decyzje.
Powinny zapaść jak najszybciej, żebyśmy mogli się dobrze przygotować, merytorycznie i technicznie - mówi Michał Paterak, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Opolu. Maturzyści cieszą się, licząc na to, że nie będą musieli pisać egzaminu dojrzałości na nowych zasadach.
- Po to głosowałam na SLD. Mam nadzieję, że dopełnią obietnic przedwyborczych - mówi Ania, licealistka z Opola. - To niesprawiedliwe, że tak późno dowiedzieliśmy się o zmianach. - Wybrałam profil humanistyczny, żeby nie zdawać matematyki - dodaje.

Dyrektorzy szkół technicznych przyznają, że pomysł wprowadzenia liceów technicznych jest lepszy niż liceów profilowanych.
- Profilowanie to jakiś nowy twór, który nie ma szans na powodzenie - twierdzi Władysław Opoka, dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu. - Zadaniem liceów technicznych jest przygotowanie wykwalifikowanych ludzi, którzy mogą się jeszcze dalej kształcić - dodaje.
Eugeniusz Szymaniec, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych w Strzelcach Opolskich, przyznaje, że nie zna programu, według którego miałyby funkcjonować nowe szkoły techniczne. Dyrektor Szymaniec pracuje w szkolnictwie zawodowym od 38 lat. Jego zdaniem, licea profilowane o tak zwanym nachyleniu nie dają uczniom wystarczających umiejętności.
- Proszę sobie wyobrazić liceum o kierunku mechanicznym. Jaką praktykę będzie miał ten uczeń - zastanawia się dyrektor strzeleckiej szkoły.

Do końca października miasta na prawach powiatu i powiaty powinny podjąć uchwałę o planie sieci szkół podnadgimnazjalnych. Projekt w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim zakłada powstanie tam 8 liceów profilowanych i 6 szkół zawodowych. W Zespole Szkół Technicznych w Azotach utworzono już Centrum Kształcenia Praktycznego, w którym uczniowie szkół zawodowych będą odbywali praktyki. W powiecie strzeleckim radni zatwierdzą plan sieci szkół 24 października podczas sesji. Powstaną tam cztery publiczne szkoły ponadgimnazjalne i jedna niepubliczna.
- Na razie nie słucham przyszłej pani minister, a kieruję się obowiązującym prawem, które wyraźnie mówi, że ustawa o szkolnictwie weszła już w życie. Nie wiem, na jakich zasadach nowa minister chce wdrożyć swoje pomysły - mówi Waldemar Gaida, członek zarządu powiatu ds. szkolnictwa.
Przedstawiciele Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu nie chcą komentować wystąpienia przyszłej minister edukacji.
- Dopóki Krystyna Łybacka była posłanką, mogłam pozwolić sobie na uwagi. Jestem pracownikiem ministra i nie byłoby dobrym obyczajem, żebym komentowała jego zapowiedzi - mówiła Grażyna Tomaszewska, dyrektor OKE we Wrocławiu. - Mam nadzieję, że na spotkaniu z przedstawicielami komisji minister pozwoli nam wyrazić swoje zdanie i obawy związane z nowymi rozwiązaniami - dodaje.
W listopadzie wszystkie komisje prześlą do ministerstwa edukacji raporty z przeprowadzenia nowej próbnej matury. Wykażą w nich wszystkie niedociągnięcia i problemy, jakie miały miejsce podczas próby.

- Okazało się, że sporym utrudnieniem jest sprowadzenie nauczyciela nadzorującego spoza szkoły. Szczególnie w przypadku małych miejscowości, gdzie jest jedna szkoła maturalna. Należałoby także udoskonalić dystrybucję materiałów do szkół. Egzaminy z języków obcych trzeba przeprowadzać w małych salach ze względu na nagłośnienie. Jednym z zadań jest odsłuchanie tekstu - dzieliła się spostrzeżeniami Grażyna Tomaszewska.