Startuje siatkarska Liga Mistrzów. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle obroni tytuł?

- Naszym celem jest awans do finału Ligi Mistrzów siatkarzy – powiedział przed startem elitarnych rozgrywek prezes klubu z województwa opolskiego Piotr Szpaczek. Gdyby podobna deklaracja padła trzy lub cztery lata temu, zapewne wiele osób potraktowałaby ją jako pobożne życzenie, nie faktyczny plan. Dziś jednak nikt nie potraktuje takich słów jak żart, ekipa z Kędzierzyna-Koźla to przecież zwycięzca trzech ostatnich edycji Ligi Mistrzów.

Gdyby aktualny wicemistrz Polski po raz kolejny okazał się najlepszy w europejskich rozgrywkach, wyrównałby rekord pod względem liczby triumfów – do tej pory jedynie CSKA Moskwa zanim zmagania przyjęły obecną nazwę (w latach 1986-89) oraz Zenit Kazań (2015-2018) były w stanie przez cztery lata z rzędu sięgać po najważniejsze międzynarodowe trofeum klubowe.

Tegoroczne zmagania ZAKSA rozpocznie od meczu z Olympiakosem Pireus, który do Ligi Mistrzów przebijał się przez kwalifikacje. W spotkaniu z greckim przeciwnikiem nie wystąpią leczący dłuższe kontuzje Daniel Chitigoi i Wojciech Żaliński (aby zrekompensować straty klub w ostatnim czasie pozyskał Jakuba Szyamńskiego, związanego wcześniej z GKS Katowice). Obrońcy trofeum pierwszą potyczkę rozegrają we własnej hali.

Choć najbliższego rywalka kędzierzyńscy siatkarze nie powinni lekceważyć, znacznie trudniejsze potyczki czekają ich w kolejnych spotkaniach. Grupowymi rywalami są bowiem także belgijski Knack Roeselare i zwłaszcza turecki Ziraat Bank Ankara. Ostatni z wymienionych (w składzie m.in. Amerykanin Matthew Anderson, który z Zenitem Kazań cztery razy wygrywał Ligę Mistrzów) wskazywany jest jako klub, z którym wicemistrz Polski będzie rywalizował o pierwszą lokatę w grupie. Pierwsze turecko-polskie starcie zaplanowano już na 29 listopada.

Do europejskich rozgrywek ZAKSA przystąpi jako szósty zespół aktualnego sezonu PlusLigi (5 zwycięstw i 2. porażki). W znacznie lepszych nastrojach europejskie zmagania rozpoczną z kolei siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy wygrali wszystkie dotychczas rozegrane na krajowym podwórku mecze (siedem), w dodatku oddali rywalom zaledwie trzy sety. Zespół z województwa śląskiego to aktualny mistrz Polski i finalista ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów, który z pewnością w rozpoczynających się rozgrywkach zechcą pomieszać szyki obrońcom tytułu.

W rankingu najlepiej blokujących obecnego sezonu PlusLigi przewodzi Norbert Hubert, który przed sezonem zamienił Kędzierzyn-Koźle na Jastrzębie-Zdrój. Biorąc pod uwagę prezentowaną formę, także w sezonie reprezentacyjnym, transfer należy uznać za niezwykle ważny i dodatkowo wzmacniający i tak już silny zespół. Kto wie, czy właśnie w liderze krajowych rozgrywek nie należałoby upatrywać jednego z największych faworytów do triumfu w Lidze Mistrzów.

Mistrz Polski europejskie rozgrywki rozpocznie od domowego, środowego starcia z hiszpańskim Guaguas Las Palmas, w którym będzie zdecydowanym faworytem. Pozostałymi grupowymi rywalami są z kolei Jihostroj Czeskie Budziejowice, a także niemiecki SVG Lueneburg. Scenariusz, w którym Jastrzębski Węgiel zakończy fazę grupową z kompletem zwycięstw jest więc wielce prawdopodobny.

Najpóźniej, bo w czwartek, do zmagań przystąpi nasz trzeci przedstawiciel – Asseco Resovia Rzeszów. Klub z województwa podkarpackiego będzie miał zdecydowanie najtrudniejsze zadanie – na inaugurację zmierzy się u siebie z francuskim Tours VB, a w grupie są ponadto ACH Volley Lublana ze Słowenii i przede wszystkim włoskie Trentino Itas, dla którego rezerwowane jest pierwsze miejsce w grupie. Rzeszowianie, podobnie jak ZAKSA, w bieżącym sezonie doznali już dwóch porażek w krajowych rozgrywkach (zajmują 7. miejsce), europejskie zmagania z pewnością jednak wyzwolą dodatkowe pokłady energii, które, miejmy nadzieję, pozwolą powalczyć o awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów.

W rozgrywkach bierze udział dwadzieścia klubów podzielonych na pięć czterozespołowych grup. Drużyny, które zakończą rywalizację na pierwszych miejscach, awansują do ćwierćfinału. Ekipy z drugich miejsc, a także najlepszy zespół spośród tych, które zajmą trzecią lokatę, powalczą w rundzie play off o miejsce w najlepszej ósemce. Pozostałe kluby z trzecich lokat będą z kolei kontynuować europejską przygodę w Pucharze CEV.

Liga Mistrzów siatkarzy – 1. Kolejka
22.11, godz. 18.00: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Olympiakos Pireus (Grecja)
22.11, godz. 20.30: Jastrzębski Węgiel – Guaguas Las Palmas (Hiszpania)
23,11, godz. 18.00: Asseco Resovia Rzeszów – Tours VB (Francja)