Z danych statystycznych wynika, że w 2015 r. w Polsce doszło do blisko 83 tys. pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych, co stanowiło 45 proc. wszystkich pożarów w naszym kraju.
W ich wyniku poszkodowanych zostało 141 osób, a 7 osób straciło życie.
Średnio co 6 minut strażacy wyjeżdżali do akcji gaśniczych, związanych z pożarami traw.
- Na terenie powiatu prudnickiego w minionym roku takich pożarów zanotowano ogółem 125 - mówi brygadier Tomasz Protaś, komendant powiatowy straży pożarnej w Prudniku. - Do ich ugaszenia niezbędnych było 1005 strażaków oraz 231 samochodów z państwowej i ochotniczej straży pożarnej.
Proceder wypalania traw jest nie tylko niebezpieczny, ale również zabroniony
Jak mówi mł. asp. Tomasz Kukułka z prudnickiej policji, za wykroczenia tego typu grożą surowe kary, tj. areszt, nagana lub grzywna do 5 tys. zł.
- Wypalanie traw utrudnia poruszanie uczestnikom ruchu drogowego - mówi Tomasz Kukułka. - Bardzo często gęsty dym ogranicza widoczność, w wyniku czego, podobnie jak we mgle, dochodzi do wielu wypadków i kolizji.
- Ogień z nieużytków niejednokrotnie przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie bezcenne drzewostany, które po pożarze odradzają się przez wiele dziesiątek lat - dodaje Waldemar Chmielowski, specjalista ds. stanu posiadania i ochrony przeciwpożarowej Nadleśnictwa Prudnik.
Kary wobec rolników wypalających trawy i nieużytki stosuje także Agencja Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa.
Rolnik może utracić od 5 do 25 procent dopłaty obszarowej do powierzchni swoich upraw. W skrajnych przypadkach może dojść nawet do odebrania wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?