Straty po powodzi w gminie Pokój będą niższe niż pierwotnie szacowano

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Specjalna komisja powołana przez wójta gminy Pokój wyliczyła, że straty w infrastrukturze komunalnej spowodowane przez lipcową powódź wynoszą 1 176 tys. złotych. Bezpośrednio po podtopieniach straty oceniono na 9,3 mln zł.

Pierwsze szacunki podane przez gminę Pokój na żądanie urzędu wojewódzkiego wzbudziły duże kontrowersje, bo były niemal tak duże, jak te w gminie Paczków, gdzie rzeka Świdna zalała Dziewiętlice.

Wojewoda Ryszard Wilczyński zwrócił uwagę na to, że w gminie Pokój nie wylała żadna rzeka, więc raporty gminnych urzędników muszą być starannie zweryfikowane. Jak ustaliła nto, zaraz po powodzi do Urzędu Gminy w Pokoju dzwonił w tej sprawie wojewoda Antoni Jastrzembski.

- Czemu podaliśmy tak dużą kwotę? Bo byliśmy w środku akcji ratunkowej, a tu urząd wojewody żądał od nas danych. Wszystko było jeszcze pod wodą, trudno było ocenić, jakie będą prawdziwe straty - tłumaczy dziś wójt Barbara Zając.

Dziś wiadomo już, że urzędnicy straty mocno przeszacowali. Co prawda liczba poszkodowanych domów wzrosła z 22 do 125, ale tu do podziału jest kwota zasiłków ustalona na bazie pierwszych ocen, czyli - 154 tys. zł.

Niższe są za to straty na polach - ustalono, że woda zalała nie 2 500, a jedynie 1 060 hektarów użytków rolnych.

Mniejsze są też straty na drogach - oceniano, że woda uszkodziła 25 km, tymczasem skończyło się na odcinku 1,5 km.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska