Strażacy i policjanci przeczesują lasy w poszukiwaniu Denisa Fraska z Zakrzowa Turawskiego

Fot. Bartosz Cholewa/ OSP Dobrodzień
Skuter i kask Denisa Fraska leżały przy stawie w lesie w Kosicach.
Skuter i kask Denisa Fraska leżały przy stawie w lesie w Kosicach. Fot. Bartosz Cholewa/ OSP Dobrodzień
Strażacy przeszukali zbiornik wodny, niczego nie znaleźli. Teraz 60-osobowa grupa mundurowych i ochotników przeczesuje okoliczne lasy.

Przypomnijmy: 18-letni Denis Frasek z Zakrzowa Turawskiego wczoraj wieczorem wracał do domu od dziewczyny z Radawia,

Nie dojechał do domu. Dzisiaj policja znalazła w Kosicach w zbiorniku wodnym w lesie skuter i kask Denisa.

Strażacy przeszukali staw. Nie jest on głęboki, w najgłębszym miejscu ma ok. 1,5 metra. Nie znaleźli niczego.

- Na wszelki wypadek ustaliłem jeszcze z właścicielem stawu, że spuści wodę, żeby jeszcze raz sprawdzić - informuje podinsp. Andrzej Rzemiński, szef policji w Dobrodzieniu.

60-osobowa grupa przeczesuje teraz okoliczne lasy w poszukiwaniu chłopaka. W skład ekipy wchodzą: policjanci, strażacy ochotnicy z gminy Zębowice, a także część mieszkańców.
- Idziemy kilkoma tyralierami w lesie, w którym pies tropiący wytropił ślady zaginionego - mówi Andrzej Rzemiński.

Denis Frasek ma 18 lat, 182 cm wzrostu, 75 kg wagi.
Ubrany był w zieloną kurtkę oraz ciemne dżinsy.

Osoby, które widziały go, proszone są o kontakt telefoniczny na numer alarmowy policji 997 lub 112.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska