Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy jest dla strażaków tym, czym dla piłkarzy ekstraklasa.
- Jednostki należące do systemu otrzymują dofinansowanie na zakup sprzętu, częściej też wysyłane są do akcji - tłumaczy Damian Ledwig, prezes OSP Radawie. - Dostanie się do KSR-G jest marzeniem każdej jednostki.
Zanim jednostka OSP dostanie się do systemu, musi najpierw kupić sprzęt, wyremontować remizę i mieć dwa wozy strażackie.
- My mamy trzy wozy, w tym nowiutkiego forda transita, który gmina kupiła nam za 160 tysięcy zł - informuje naczelnik Arkadiusz Beneda. - Mamy też dwa większe samochody: stara 244 i stara 200, którymi wyjeżdżamy do pożarów lasów itd.
Oprócz tego gmina Zębowice kupiła strażakom torbę medyczną oraz sprzęt hydrauliczny do cięcia blachy oraz wypożyczyła aparaty tlenowe.
- Cieszę się, że mam w gminie już drugą jednostkę OSP, obok Zębowic, która należy do systemu - mówi wójt Waldemar Czaja. - Dzięki temu mamy lepsze zabezpieczenie gminy, co przydało się podczas ostatniej powodzi, kiedy strażacy chronili mieszkańców przed podtopieniami.
Ostatnio strażacy z Radawia kupili za tysiąc zł terminal do alarmowania o za pomocą telefonów komórkowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?