Sto tysięcy złotych miejscy radni zdecydowali się przekazać powodzianom na Ukrainie. Gmina planuje zakupić za nie dary, które pojadą w konwoju w okolice Tyśmienicy w obwodzie Iwano-Frankiwsk. To właśnie ten rejon ucierpiał z końcem lipca najbardziej. W powodzi zalanych zostało ok. 40 tys. domów oraz wiele pól uprawnych i dróg. Na skutek żywiołu zginęło 26 osób.
- Zdecydowaliśmy, że nie cofniemy pomocy, którą już obiecaliśmy naszym sąsiadom - tłumaczy Jan Bogusz z urzędu miejskiego. - Mimo tragedii, jaka wydarzyła u nas, mamy moralny obowiązek, żeby przekazać tam dary. Ukraina w podobny sposób pomogła nam podczas powodzi w 1997 roku.
Za 100 tys. zł gmina zakupić ma rzeczy, które są powodzianom najbardziej potrzebne. Najprawdopodobniej będą to koce, śpiwory itp.
- Cały czas jesteśmy w kontakcie ze stroną ukraińską i ustalamy szczegóły - tłumaczy burmistrz Tadeusz Goc. Chcemy, by pierwszy konwój z darami wyruszył ze Strzelec Opolskich w najbliższy piątek.
W akcję pomocową bezinteresownie zaangażowało się także kilkanaście lokalnych firm i przedsiębiorców. Zapowiedzieli, że przekażą m.in. środki czystości, buty, odzież roboczą oraz materiały budowlane. nto próbowała się z nimi skontaktować, ale nikt nie chciał udzielić wywiadu.
- Nie zależy nam na tego rodzaju reklamie. My chcemy po prostu pomóc - mówili najczęściej właściciele firm.
Tyśmienica, do której trafić ma pomoc, od siedmiu lat jest miastem partnerskim Strzelec Opolskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?