Swornica Czarnowąsy - Ruch II Chorzów 2-4

Archiwum
Tomasz Jaworski.
Tomasz Jaworski. Archiwum
Widzowie w Czarnowąsach zobaczyli ciekawy mecz, który zasłużenie wygrali goście.

Jeszcze się spotkanie dobrze nie zaczęło, a rezerwowa drużyna ekstraklasowca z Chorzowa prowadziła 1-0. Nasi zawodnicy całkowicie zaspali przy rzucie rożnym dla rywali.

W 14. min było już 2-0, gdyż najlepszy na boisku Patryk Lipski strzałem z 16 m zmusił do kapitulacji bramkarza “Swory" Roberta Lisonia. Dwa szybko otrzymane ciosy mogłyby zniechęcić niejedną drużynę. Podopieczni trenera Andrzeja Polaka jednak się otrząsnęli. Zaczęli atakować, a że i goście grali aktywnie, to do końca pierwszej połowy widzowie nie mogli się nudzić.

Ze strony gospodarzy szybko straty mógł zmniejszyć Scisło. Najlepszy snajper grupy północnej III ligi strzelał na bramkę gości w 16. i 20. min. Szczęścia próbowali także inni wyróżniający się zawodnicy naszej drużyny: Tomasz Jaworski (24. min) i Błażej Wróbel (26. min). Jeszcze raz uderzał też Scisło.Wynik się jednak nie zmieniał, ale kibice mogli mieć nadzieję, że Swornica odwróci jeszcze losy meczu.

Niestety, znacznie słabiej od swoich kolegów z formacji ofensywnych spisywali się obrońcy “Swory". Na początku drugiej odsłony wprowadzony od 46. min do gry Konrad Korczyński strzelił z bliska trzeciego gola dla chorzowian. Gospodarze odpowiedzieli bramką Jaworskiego w 54. min. Padła ona po składnej akcji. Jakub Syldorf podał do Scisły, a ten do swojego partnera z ataku, który z 10 m trafił do siatki. Za chwilę jednak przyjezdni znów prowadzili różnicą trzech goli.

Wysokie prowadzenie pozwoliło młodemu zespołowi “Niebieskich" na spokojną grę. W końcówce nasza drużyna zmniejszyła rozmiary porażki. Scisło zagrał w “uliczkę" do Jaworskiego i ten przypieczętował swój dobry występ drugim gole. Był on już jednak tylko na "otarcie łez".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska