Ona pochodzi z Głogówka, on ze wsi Kowale w gminie Praszka. Sebastian lubi nauki ścisłe i konkrety (zrobił doktorat z elektrotechniki), Ania jest humanistką (pracuje jako pedagog szkolny). Jak się dogadują?
- Na każdą sprawę patrzymy z innej strony i dlatego doskonale się uzupełniamy, a żadne z nas nie upiera się przy swojej racji - mówią państwo Boruccy, którzy postanowili, że wszystko będą robić razem. I sprzątać. I gotować. I urządzać wspólny dom. W sobotę wzięli ślub, w niedzielę bawiliśmy się u nich na poprawinach.
Młodzi poznali się dwa lata temu w Opolu podczas Festiwalu Nauki. Dziennikarka studenckiego radia i wykładowca Politechniki Opolskiej z miejsca przypadli sobie do gustu.
- Po pierwszym spotkaniu Ania dosłownie fruwała - powiedziała nam w tajemnicy Kasia, koleżanka panny młodej (dziewczyny mieszkały razem w akademiku). - Oni od razu pasowali do siebie jak, jak… nie wiem co - dodaje Asia, druga koleżanka.
Na weselu Ani i Sebastiana bawiło się ponad 130 gości. Wśród nich ciocie, wujkowie, znajomi (przyjechali nawet Anglicy) i strażacy - koledzy Sebastiana, który jest członkiem OSP Kowale. Właśnie dlatego, gdy para jechała do kościoła, drogę zajechał młodym czerwony strażacki beczkowóz.
Państwo młodzi lubią żartować - na każdej imprezie sypią kawałami jak z rękawa. Lubią też pomagać: zamiast kwiatów zażyczyli sobie od gości maskotek. Wszystkie pojadą do Domu Dziecka w Głogówku. Ale chyba najbardziej lubią tańczyć. Wesele było przednie: szaleli na parkiecie remizy w Kowalach przy muzyce zespołu "Dwa+2" aż do piątej nad ranem. Nazajutrz, podczas poprawin ani młodzi, ani ich goście nie robili wrażenia zmęczonych. Kiedy zaczęli tańczyć walczyki, wydawało się nam, że jesteśmy gośćmi "Tańca z gwiazdami".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
