Szef AZS-u Politechniki Opolskiej: Promujemy uczelnię przez sport

Archiwum prywatne
- Od następnego roku akademickiego będzie 50 sekcji sportowych. Jeśli tylko student będzie chciał ćwiczyć jakiś sport, na pewno znajdzie coś dla siebie - mówi Tomasz Wróbel.
- Od następnego roku akademickiego będzie 50 sekcji sportowych. Jeśli tylko student będzie chciał ćwiczyć jakiś sport, na pewno znajdzie coś dla siebie - mówi Tomasz Wróbel. Archiwum prywatne
Rozmowa z Tomaszem Wróblem, prezesem Akademickiego Związku Sportowego na Politechnice Opolskiej.

- Po raz trzeci został pan prezesem Klubu Uczelnianego AZS na Politechnice. To Tomasz Wróbel jest taki dobry czy nie ma innych kandydatów?
- Czy jestem dobry, to nie mnie oceniać. Na pewno nie brakuje mi entuzjazmu i chęci do działania. Z drugiej strony to też nie jest takie proste, żeby stanąć na czele organizacji, której roczny obrót wynosi dwa miliony zł. Pewnie delegaci uznali, że będąc już trzecią kadencję w zarządzie głównym AZS, mam możliwości zdobywania pieniędzy z centrali na uczelnianą organizację. Zostałem wybrany na kolejne dwa lata i postaram się nie zawieść.

- Co było w minionych czterech latach największym sukcesem, a co największą porażką?
- Porażką na pewno wycofanie z powodów finansowych półtora roku temu z rozgrywek II ligi krajowej zespołu koszykarzy. Mamy sukcesy w sportach indywidualnych, w sportach drużynowych na zawodach akademickich, ale jednak posiadanie zespołu w sporcie drużynowym w regularnych rozgrywkach ligowych to jest coś innego. Koszykarze przez kilka lat robili dobrą robotę, będąc w czołówce II ligi. Teraz mamy na tym poziomie tylko siatkarzy. Marzy mi się solidna drużyna, ale na wyższym poziomie niż II liga. Taka, na którą przychodziliby kibice niekoniecznie związani z uczelnią. To oczywiście są koszty, ale też i duży prestiż dla uczelni.

- A sukcesy?
- Nie będę przytaczał liczb medali, które zdobyliśmy w różnych imprezach akademickich, bo było ich bardzo dużo. Mam ogromną satysfakcję z tego, że procentowo jesteśmy najbardziej usportowioną uczelnią w kraju.DoAZS-u należy półtora tysiąca studentów Politechniki. Od kilku lat jesteśmy w najlepszej piątce w kraju pod względem liczby członków AZS, a przecież są w kraju uczelnie mające zdecydowanie więcej studentów niż nasza. Cieszę się, że mamy takich studentów, dla których ruch i aktywność fizyczna to coś ważnego. Za 50 zł rocznie, bo tyle kosztuje legitymacja AZS, mogą korzystać z wielu możliwości aktywnego spędzania czasu. Mamy ponad 40 różnych sekcji sportowych. Są sekcje wyczynowe jak: short track, lekkoatletyka czy siatkówka mężczyzn, ale też "niszowe" jak wędkarstwo spławikowe czy jazda na monocyklu. Plan jest taki, że od następnego roku akademickiego tych sekcji będzie 50. Jeśli tylko student będzie chciał ćwiczyć jakiś sport, to na pewno znajdzie coś dla siebie.

-Jak układa się współpraca z władzami uczelni.
- Nie ukrywam, że z nowym rektorem Markiem Tukiendorfem bardzo dobrze. Pan profesor bardzo dobrze rozumie rolę sportu oraz Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii jaki jest na Politechnice. Przez wszystkie działania jakie podejmujemy promujemy też uczelnię. Przez sukcesy sportowe, ale też i dobrą bazę do treningów możemy przyciągać nowych studentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska