- Po pierwsze, ta oferta dla kierownika działu windykacji terenowej oferowała wynagrodzenie od 1 do 2000 zł, więc nie za złotówkę - wyjaśnia Maciej Flank, szef Powiatowego Urzędu Pracy w Oleśnie.
- Po drugie, nie można mówić, że to była oferta z urzędu pracy w Oleśnie, bo to samo ogłoszenie było w Kluczborku, Opolu, Kędzierzynie-Koźlu i wielu innych urzędach pracy w całej Polsce. Mamy przecież obowiązek zamieszczania ofert pracy, które dostajemy - dodaje Maciej Flank.
Dyrektor oleskiego pośredniaka potwierdza jednak, że w najgorszej sytuacji na rynku pracy są młodzi.
- Często mają dwa wyjścia: albo wyjechać za pracą, albo założyć własną działalność gospodarczą - mówi Maciej Flank.
- To prawda, że w Oleśnie i w całym powiecie ofert pracy jest bardzo mało. Przede wszystkim nie powstają nowe miejsca pracy. Jeśli nie przyjdzie jakiś inwestor, to niewiele się zmieni. Istniejące zakłady pracy nie są w stanie na tyle się rozwinąć, żeby znacząco zwiększyć zatrudnienie - mówi dyrektor Powiatowego Urzędu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?