Szefowa opolskiej policji przeciwna likwidacji Straży Miejskiej w Kluczborku. Decyzja należy do radnych

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Projekt uchwały w sprawie likwidacji Straży Miejskiej złożyli w urzędzie miejskim Piotr Kudzior (z lewej) i Bartosz Baczyński.
Projekt uchwały w sprawie likwidacji Straży Miejskiej złożyli w urzędzie miejskim Piotr Kudzior (z lewej) i Bartosz Baczyński. Mirosław Dragon
O likwidację Straży Miejskiej zwróciło się 463 mieszkańców. Radni zgodnie z prawem poprosili o opinię komendant wojewódzką policji. Insp. Irena Doroszkiewicz mówi "nie". Decyzję podejmą jednak radni.

W poniedziałek na sesji rady miejskiej kluczborscy rajcy będą głosować nad obywatelskim projektem uchwały o likwidacji Straży Miejskiej.

Jest to pierwszy w 25-letniej historii kluczborskiego samorządu projekt uchwały, złożony przez mieszkańców. Pomysłodawcami są dwaj 19-letni mieszkańcy miasta: Piotr Kudzior i Dominik Dziaczuk. Ich zdaniem utrzymanie Straży Miejskiej kosztuje za dużo i gmina powinna ją zlikwidować.

Pod obywatelskim projektem uchwały oo likwidacji straży podpisało się 463 mieszkańców.

Radni zgodnie z prawem przed podjęciem decyzji wystąpili najpierw do komendanta wojewódzkiego policji po opinię w sprawie rozwiązania Straży Miejskiej. Insp. Irena Doroszkiewicz, szefowa opolskiej policji, zaopiniowała projekt mieszkańców negatywnie.

- Straż Miejska odgrywa ważną rolę w budowaniu poczuciu bezpieczeństwa - uważa insp. Irena Doroszkiewicz. - W ramach współpracy Komenda Powiatowa Policji w Kluczborku wraz z kluczborską Strażą Miejską realizują wspólne patrole, co w istotny sposób pozwala na wzmocnienie sił policyjnych i zwiększenie liczby patroli kierowanych w najbardziej zagrożone rejony.

Szefowa opolskiej policji dodaje, że kluczborska Straż Miejska razem z policją zabezpiecza imprezy masowe, sportowe, uroczystości miejskie.

Opinia szefa policji nie jest jednak dla radnych wiążąca. Zwolennicy likwidacji straży zapowiadają udział w sesji.

Rozwiązanie straży w Kluczborku jest jednak mało prawdopodobne. Burmistrz Jarosław Kielar jest temu przeciwny, a w 21-osobowej radzie miejskiej ma aż piętnastu przedstawicieli swojego komitetu. Kluczborski włodarz zapewniał jednak, że nie będzie dyscypliny głosowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska