Podczas podsumowania działalności nyskiego szpitala w drugim i trzecim kwartale tego roku okazało się, że lecznica nie tylko nie jest zadłużona, ale udało jej się wygospodarować przeszło milion złotych na zakup nowego sprzętu i wyposażenie oddziałów.
Nie brakowało również darczyńców, którzy dzielili się aparaturą ze szpitalem w Nysie. W ten sposób trafił tutaj na przykład aparat USG ofiarowany przez Maltańską Służbę Medyczną oraz stanowisko resuscytacyjne dla noworodków i inkubator zamknięty, a także kardiomonitory przekazane nyskiemu oddziałowi noworodków przez fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Wszystko ma łączną wartość około 150 tys. zł.
W ramach zakupów z własnego szpitalnego budżetu dyrektorowi Norbertowi Krajczemu udało się natomiast zakupić m.in.: aparat cyfrowy RTG, sterylizator plazmowy, aparat
holterowski, zestaw do endoskopii i ultrasonografii, bieżnię kardiologiczną, aparaty do znieczuleń, respirator transportowy czy też dezynfektory. Warto również dodać, że w szpitalu przybyło kilka łóżek.
Zastępca dyrektora ZOZ Nysa, Marek Szymkowicz zapewnia, że sprzęt jest dobrze i często wykorzystywany: - Nowe narzędzia zwiększają bezpieczeństwo i dają komfort pacjentom - mówi. - Zabiegi przeprowadzane przy użyciu takiej aparatury przyczyniają się do większej precyzji, a przy okazji pozwalają znacznie szybciej opuszczać szpital naszym pacjentom.
W ramach własnych funduszy wymienione zostały także okna na oddziale obserwacyjno-zakaźnym. W przyszłym roku w planach jest z kolei remont elewacji i dachu tego oddziału.
Szpital wygospodarowuje też pieniądze na naprawy i przeglądy sprzętu, które pochłonęły w tym roku kolejne pół miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?