Tabletki antykoncepcyjne ciągle na topie

fot. sxc
Obecność krążka czuje w sobie 5 proc. stosujących go kobiet i 30 proc. partnerów, ale jest to na tyle mało wyraźne, że większość akceptuje krążek.
Obecność krążka czuje w sobie 5 proc. stosujących go kobiet i 30 proc. partnerów, ale jest to na tyle mało wyraźne, że większość akceptuje krążek. fot. sxc
Pierścień antykoncepcyjny to najnowszy środek służący zapobieganiu ciąży. Działa jak popularne tabletki, ale kobiety jeszcze się do niego nie przekonały.

NuvaRing, bo tak nazywa się produkt, na rynku w Polsce pojawił się w tym roku. To niewielki krążek, który kobieta sama wprowadza do pochwy. Po 3 tygodniach na 7 dni go usuwa i zastępuje nowym. Przez ten czas krążek - tak jak tabletka - wydziela do organizmu odpowiednią dawkę hormonów.

- To świetny środek antykoncepcyjny dla tych pań, którym zdarza się zapominać o tabletkach - mówi opolski ginekolog Michał Łasocha.

Według badań o przyjęciu jednej lub więcej tabletek w ciągu cyklu zapomina 47 proc. kobiet. Aż 22 proc. zapomina połknąć 2 i więcej pigułek. Takie błędy w przyjmowaniu mogą być przyczyną braku skuteczności środków antykoncepcyjnych.

- O NuvaRing można zapomnieć na całe 3 tygodnie, co panie sobie chwalą - twierdzi dr Łasocha. - Produkt ten na rynku niemieckim funkcjonuje od kilku już lat i nie słyszałem negatywnych opinii na jego temat.

Obecność krążka czuje w sobie 5 proc. stosujących go kobiet i 30 proc. partnerów, ale jest to na tyle mało wyraźne, że większość akceptuje krążek. Panie pytają też często, czy nie wypada on z pochwy i co zrobić, gdyby wypadł.

- Ze wstępnych opinii wynika, że krążek nie wypada - mówi Katarzyna Muszalska-Gawrońska, ginekolog-położnik z Opola. - Ale jeśli się tak stanie, to - według zaleceń - należy go przemyć i powtórnie włożyć. Krążek może być poza pochwą do 3 godz.

Dr Muszalska-Gawrońska radzi też, by o tym, że np. tabletki zamieniłyśmy na krążek, od razu nie informować partnera. - Po to, by niczego nie sugerować - tłumaczy ginekolog. - Krążek to ciało obce i wiele zależy od nastawienia naszego i naszych partnerów.
Niewiele pań decyduje się na tę metodę zapobiegania ciąży. - To, co nowe, nie budzi zaufania - tłumaczy Michał Łasocha. - Pojawiają się pytania o skuteczność, o doświadczenia innych, a także awersja do samodzielnego aplikowania sobie tego środka.

Ile to koszuje?

Ile to koszuje?

1. tabletki hormonalne refundowane *
- Diane 35 - 11,54 zł
- Cyprest - 6,99 zł
- Microgynon - ok. 7,9 zł
2. tabletki pełnopłatne:
- Cilest - 18-19 zł
- Yasminelle - 40-46 zł
3. plastry antykoncepcyjne Evra - 52-55 zł
4. krążek antykoncepcyjny NuvaRing - 46-54 zł
5. zastrzyk antykoncepcyjny Depo Provera - 45-47 zł
6. globulki dopochwowe Patentex Oval - 6 szt.: 16-17 zł; 12 szt.: 27-29 zł.

* W Polsce refundowane są zwykle tabletki starszej generacji lub te, które służą też leczeniu chorób dermatologicznych.

Dlatego ciągle bezapelacyjnie najczęściej wybieraną formą antykoncepcji są pigułki hormonalne.

- To najskuteczniejsza z metod - kwituje Katarzyna Muszalska-Gawrońska. - Mogą ją stosować młodsze i starsze pacjentki. No i ciągle tabletki są najtańsze. Te refundowane kosztują od kilku do kilkunastu złotych.

Plastry, które także mogą stosować panie bez względu na wiek, zdobyły już sobie zaufanie Polek. Ale z tabletkami przegrywają właśnie ceną. - Jeszcze niedawno kosztował 60 złotych, teraz ceny nieco spadły - mówi dr Muszalska-Gawrońska. - Wiele pań zrażało także to, że plastry się brudziły i były nieestetyczne.

Trzeba je też było bardzo uważnie przyklejać. W przeciwnym razie mogły się odklejać. A przy jednej trzeciej odklejonej powierzchni plaster mógł nie chronić przed ciążą dostatecznie.

Wkładki domaciczne, czyli popularne spirale, które mogą używać tylko kobiety, które już rodziły, oraz np. zastrzyki z progesteronu (zabezpieczające na 3 m-ce) w Polsce stosuje niewielka grupa kobiet.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska