Od początku potyczki we Wrocławiu kluczborczanie narzucili twarde warunki gry. Przez niemal całego pierwszego seta to oni zdecydowanie przeważali, w pewnym momencie wygrywając już nawet 21:13. Tak wysoka przewaga nieco ich rozluźniła, przez co nieoczekiwanie doszło jeszcze do nerwowej końcówki. Ostatecznie jednak Mickiewicz zwyciężył 25:23.
Druga partia miała bardzo podobny przebieg. Przez jej większość przeważali siatkarze z Kluczborka, ale przy prowadzeniu 19:12 znów dopadł ich długi przestój. Na tyle poważny, że chwilę później ... był remis 19:19. I to jednak nie podcięło skrzydeł przyjezdnym, którzy w porę wzięli się w garść i znów triumfowali 25:23.
W trzeciej odsłonie padł identyczny wynik, tyle że tym razem na korzyść Gwardii. I to ona generalnie miała jej losy pod pełną kontrolą. Przyjezdni próbowali ze wszystkich sił dogonić ją w końcówce, ale nie dali rady tego skutecznie uczynić.
Czwarty set należał już jednak znów do Mickiewicza. Jego zawodnicy nie powtórzyli tym razem błędów z dwóch pierwszych partii i kiedy wypracowali sobie bezpieczną zaliczkę, ani razu nie pozwolili już uwierzyć wrocławianom w odwrócenie losów rywalizacji. Zdobycie trzy punktów zagwarantowali sobie zwycięstwem 25:19.
Aktualnie ekipa z Kluczborka zajmuje 3. miejsce w tabeli Tauron 1 Ligi, mając w dorobku 17 punktów oraz bilans 6 zwycięstw i 2 porażek.
Gwardia Wrocław – Mickiewicz Kluczbork 1:3 (23:25, 23:25, 25:23, 19:25)
Mickiewicz: Lipiński (2 pkt), Pasiński (16), Olczyk (12), Linda (13), Górski (5), Mucha (7), Czyrek (libero) oraz Kopacz (2), Siemiątkowski, Mendel (7).
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?