TBS nie wybuduje bloków przy ulicy Cmentarnej w Opolu

Budowa 108 mieszkań przy ulicy Cmentarnej miała ruszyć jeszcze w tym roku.

- TBS, gdzie aby otrzymać mieszkanie, wpłaca się tylko 30 procent wartości, wciąż cieszy się popularnością - przekonywał jesienią 2008 roku Jihad Rezek, prezes miejskiej spółki. - Na liście oczekujących mamy 270 nazwisk. Nie możemy tych ludzi zawieść.

Jednak właśnie na to się zanosi, bo we wtorek prezydent podjął decyzję o rezygnacji miasta z budowy mieszkań przy ul. Cmentarnej.

Tymczasem jeszcze kilka tygodni temu wiceprezydent Janusz Kwiatkowski przekonywał w nto, że ta inwestycja to dobry pomysł. Był zaskoczony, gdy radni odrzucili uchwałę o przekazaniu gruntów TBS.

- Dyskutowaliśmy jeszcze raz o tej inwestycji z radnymi i uznaliśmy, że jej koszty są zbyt duże - przyznał Kwiatkowski.

Wstępny kosztorys - przygotowany przez TBS - zakładał bowiem, że budowa 108 mieszkań kosztowałby aż 30 mln zł. Dla porównania: przy ul. Hallera TBS buduje obecnie 59 mieszkań za 9 mln. zł.

- Różnicę powoduje konieczność budowy podziemnego parkingu dla mieszkańców - przyznaje Kwiatkowski. - To efekt tego, że działka jest niewielka i nie ma możliwości, aby miejsca były obok bloków.
Kwiatkowski zapewnia, że miasto będzie budować nadal w systemie TBS, ale na razie nie wiadomo gdzie i kiedy ruszy budowa. Nieoficjalnie mówi się, że TBS ma otrzymać grunty przy ulicy Lwowskiej.

Problem w tym, że TBS złożył już wnioski o preferencyjny kredyt w Banku Gospodarstwa Krajowego. Teraz wniosek trzeba będzie zmieniać i nie wiadomo, czy BGK zaakceptuje go ponownie.

- Na razie takiego przypadku nie było, ale zawsze może być ten pierwszy raz - przekonuje Rezek. - Do tego będzie potrzebny lobbing, być może nawet ze strony naszych parlamentarzystów. Bo, jeśli nam się to nie uda, następna inwestycja może opóźnić się nawet o dwa lata.