11 z 20
Poprzednie
Następne
Te morderstwa wstrząsnęły Opolszczyzną. Jak można było popełnić takie zbrodnie!
Piłą do cięcia drewna rozkawałkował ciało
Stanisław L. miał zadać swojej ofierze co najmniej pięć ciosów młotkiem w głowę oraz trzy razy w klatkę piersiową. To spowodowało zgon ofiary.
Żeby pozbyć się zwłok, Stanisław L. wpadł na makabryczny pomysł. Piłą do cięcia drewna rozkawałkował ciało, potem zapakował je w worki foliowe i wywiózł na cmentarz komunalny. Tam ukrył je w rodzinnym grobowcu.
Przeczytaj też: Zabił i poćwiartował stryja. Dziś usłyszał wyrok