Testujemy nową Skodę Octavię

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
W wersji kombi bagażnik ma nawet 1620 litrów pojemności.
W wersji kombi bagażnik ma nawet 1620 litrów pojemności. fot. Skoda
Projektanci Skody do odmłodzenia octvii podeszli z wielką ostrożnością. Na pierwszy rzut oka zmiany widać tylko z przodu samochodu.

Nowa octavia, czyli jeden z najpopularniejszych samochodów na naszych drogach, inspirowana jest swoją większą siostrą - skodą superb.

Podobieństwa widać w kształcie reflektorów przednich, masywniejszej atrapie chłodnicy, w nowo przetłoczonej masce oraz w jednoczęściowym zderzaku. Odświeżony został też tył auta. Nowe reflektory są teraz w kształcie litery C, zmienił się też kształt zderzaka.

Zmiany widać też we wnętrzu. Przeprojektowano kierownicę, która jest podobna do tej z superba, pojawiła się nowa, podświetlana na biało, deska rozdzielcza i układ sterowania klimatyzacją.

Pokrętła systemu Climatic umożliwiają teraz regulację temperatury i sterowanie podgrzewaniem przednich siedzeń.
Nowa octavia otrzymała też ozdobne elementy na drzwiach i konsoli centralnej. Ponadto dla wszystkich wersji wyposażenia dostępne są nowe tapicerki.

Inne elementy wyposażenia to np. radio Bolero, nawigacja z kolorowym monitorem dotykowym, nowe gniazdo dla iPoda z wejściem AUX lub USB i wyświetlaczem maxi DOT oraz zaawansowana obsługa telefonu GSM przez urządzenie Bluetooth.

Odświeżona octavia jest też bezpieczniejsza. Zastosowany został w niej system ABS najnowszej generacji, wszystkie dostępne na polskim rynku wersje wyposażenia mają w standardzie ESP, a począwszy od wersji Ambition - kurtyny powietrzne.

W wersji kombi bagażnik ma nawet 1620 litrów pojemności.
(fot. fot. Skoda)

Bezpieczeństwo uległo też poprawie dzięki montażowi zagłówków przednich typu WOKS, zapewniających skuteczną ochronę na wypadek uderzenia z tyłu. Są one dostępne we wszystkich standardach wyposażenia.

Większą wygodę pasażerom zapewniają natomiast nowe siedzenia, które mają bardziej ergonomiczny kształt. Osoby podróżujące na tylnej kanapie mogą teraz skorzystać z opcji podgrzewania siedzenia, którego włącznik znajduje się w tylnej części przedniego podłokietnika.

Dzięki nowemu układowi konsoli środkowej od strony pasażera zwiększyła się pojemność schowka, a dostępna w wyposażeniu opcjonalnym lodówka umożliwia dodatkowo chłodzenie napojów. Z kolei schowek zlokalizowany pod podłokietnikiem oddzielającym przednie siedzenia wyposażony jest w chłodzenie przy użyciu klimatyzacji.

Pierwszy raz w tym modelu przednie światła wyposażono w funkcję jazdy dziennej i doświetlania ostrych zakrętów. Zamontowano też nowe składane lusterka boczne z kierunkowskazami widocznymi pod dowolnym kątem dla innych użytkowników dróg.

Lusterka są regulowane automatycznie i podgrzewane nawet w podstawowej wersji Classic. W tylnym zderzaku dodano światła, które zwiększają widoczność pojazdu. Zamontowane są też w nim ulepszone czujniki parkowania.

Dwa wbudowane głośniki emitują rozmaitego rodzaju sygnały ostrzegawcze, kiedy odległość od przeszkody położonej z przodu lub z tyłu samochodu staje się zbyt mała. Dodatkowo odległość samochodu od przeszkody kierowca może śledzić na podglądzie na ekranie zamontowanym w desce rozdzielczej.

Nowe silniki Octavi - 1,4 l (122 KM) i 1,8 l (160 KM)

Przetestowaliśmy dla państwa oba nowe silniki. Na początek wrażenia z jazdy mniejszą jednostką.

Choć ma ona zaledwie pojemność 1,4 litra, to jej moc wynosi aż 122 konie mechaniczne. Silnik ten pozwala nowej octavii osiągać maksymalną prędkość 203 km/h. Pierwszą setkę auto osiąga już po 9,7 sekundy.

Jednocześnie ten niewielki motor cechuje się niskim zużyciem paliwa, które pozostaje na średnim poziomie 6,6 litra na 100 km.

Mieliśmy okazję pojeżdżenia taką octavią po górskich drogach wokół Pilzna. Nawet na stromych podjazdach samochód dobrze przyśpieszał, a silnik pracował elastycznie. Nowa jednostka napędowa 1.4 TSI jest dostępna na zamówienie z 7-biegową przekładnią DSG.
Po Czechach jeździliśmy też octavią z ulepszonym silnikiem benzynowym 1.8 TSI o mocy 160 koni mechanicznych. Skoda wyposażona w niego to prawdziwy bolid.

Na autostradzie Praga-Pilzno samochód z łatwością osiągał prędkość 200 kilometrów na godzinę, a to nie było jeszcze jego ostatnie słowo. Według danych producenta, auto z tym motorem powinno rozpędzać się do 223 kilometrów na godzinę. Jednak coś za coś.

Po naszym teście średnie zużycie paliwa wyniosło 11 litrów na setkę. Trzeba jednak dodać, że oprócz autostrady jeździliśmy też po górskich serpentynach wokół Pilzna i dość ostro używaliśmy pedału gazu.

Octavia z tym motorem będzie dostępna z manualną i 7-stopniową automatyczną skrzynią biegów DSG.

Teraz kilka słów o przestrzeni w kabinie. Nawet wysokie osoby nie będą miały problemów z wejściem do auta i z wygodnym podróżowaniem. Dostęp do środka ułatwiają długie i szeroko otwierane drzwi.

Samochód ma też spory bagażnik. W wersji nadwozia hatchback ma on pojemność 560 litrów, a po złożeniu tylnego siedzenia zwiększa się do 1420 litrów (w przypadku wersji kombi 1620 litrów).

Nie są natomiast jeszcze znane ceny nowej octavii. Najprawdopodobniej producent poda je w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska