Jest on laureatam prestiżowej Nagrody im. Karla Dedeciusa 2009, którą otrzymał za wybitne przekłady tej literatury na język polski oraz działalność na rzecz zbliżenia Polaków i Niemców.
O kulisach swojej pracy Wojnakowski opowiadał na przykładzie książek, które tłumaczył. Uczestnicy spotkania mogli usłyszeć wybrane przez niego fragmenty powieści, poezji a nawet bajek dla dzieci.
- Dla przykładu "Niedopełnieni" autorstwa Reinharda Jirgla to naprawdę mocna proza. Nie chodzi tylko o opis powojennej rzeczywistości Niemiec - mówił Wojnakowski. - To była powieść trudna i do czytania, i do przetłumaczenia, a wszystko przez niekonwencjonalną pisownię - zaznacza.
Wojnakowski jako tłumacz debiutował na przełomie lat 70. i 80.
- Początki kariery były trudne. Już na studiach próbowałem, ale z różnym skutkiem. Spora tego część lądowała w szufladzie. Ważne, żeby się nie zrażać - wyjaśniał. - Brałem też udział w różnych konkursach dla młodych tłumaczy. W końcu zostałem zauważony i pojawiły się propozycje współpracy.
Wojnakowski pracował jako redaktor w Wydawnictwie Literackim w Krakowie, a od 1993 uprawia wolny zawód redaktora i tłumacza.
Uczestnicy spotkania pytali o szczegóły warsztatu.
- Żeby tłumaczenie było dobre, książka musi mnie rajcować. Przecież muszę mieć z tego jakąś frajdę, tłumaczenie traktuję trochę jak zabawę - odpowiadał pan Wojnakowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?