Mszę świętą odprawili biskupi Andrzej Czaja i Rudolf Pierskała.
- Spotykamy się po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią, aby wspólnie razem celebrować po raz dziesiąty uroczystość Diecezjalnego Święta Rodziny w Sanktuarium świętego Józefa, które zostało ustanowione w grudniu ubiegłego roku – mówił ksiądz Henryk Pichen, proboszcz w miejscowej parafii pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. – Spotkanie wypada w szczególnym roku obchodów złotego jubileuszu naszej diecezji.
Do Jemielnicy zjechali też członkowie 14 rejonowych Bractw św. Józefa z całej diecezji na swoje doroczne święto, w 10. rocznicę erygowania wspólnoty.
- Do bractwa należę od czterech lat. Jestem pewny, że mój patron i imiennik mnie zaprosił w jego szeregi – mówił Józef Karwat z bractwa rejonu Jełowa. – To wspólnota tylko dla mężczyzn. Jest dużo modlitwy indywidualnej, ale także spotkania, nabożeństwa, dni skupienia.
Od dziesięciu lat, czyli od samego początku, bractwa członkiem bractwa jest Henryk Oleś z Sowczyc.
- Święty Józef to niezawodny opiekun, dwukrotnie uratował mi życie, dlatego jego kult jest mi bardzo bliski – wyjaśnia Henryk Oleś. – W bractwie urzeka mnie piękna, głęboka duchowość. Człowiek chce czynić jak święty Józef – mało mówić i dużo robić. Namawiam wszystkich, by do nas wstępowali.
Bractwo w diecezji opolskiej się rozrasta. W niedzielę kolejnych 19 członków wstąpiło w jego szeregi.
Po obchodach Diecezjalnego Święta Rodziny rozpoczął się tradycyjny Jarmark Cysterski, którego program był bardzo bogaty. Zaplanowane wydarzenia działy się w różnych częściach wsi.
Przed publicznością prezentował się m.in. zespół taneczny Puls z miejscowej szkoły podstawowej. Grała orkiestra dęta z Jemielnicy, występował Teatr Rozrywki Trójkąt ze spektaklem „Całkiem niedawno, czyli mroki średniowiecza”.
Zaplanowano także występ kabaretowy Joanny Bartel oraz koncert Danuty Wiśniewskiej.
W klasztornych ogrodach można było sprawdzić się w rycerskich konkurencjach, takich jak pojedynki wojów, strzelanie z łuku, rzucanie do celu toporem i włócznią. Były też warsztaty średniowiecznej kaligrafii, czerpania papieru, wikliniarstwa, garncarstwa, tworzenia zabawek ze słomy oraz tkactwa.
Oprócz tego chętni mieli możliwość zwiedzić z przewodnikiem miejscowe zabytki i poznać historię cystersów.
Wśród gości jarmarku nie zabrakło pątników pielgrzymujących szlakami św. Jakuba.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?