Opole: Jarmark Wielkanocny w Bierkowicach
Deszcz ani błoto nie zaskoczyły państwa Krystyny i Norberta Schwalbe ze Źlinic, którzy przyjechali na jarmark z 9-letnią Sonią i 7-letnim Dawidem.
- Ubraliśmy się odpowiednio, bo jesteśmy tu już trzeci raz i wiemy, że deszcz należy do tradycji jarmarku - mówi pani Krystyna. - Przyjeżdżamy tu, by dzieci weszły w atmosferę zbliżających się świąt.
Dzieciaki zaczęły zakupy od wielkanocnych pierników z lukrem. Sonia wybrała sobie zajączka, Dawid - baranka.
- Poszukamy jeszcze jakichś oryginalnych kroszonek - dodaje pani Krystyna - będą oryginalną pamiątką.
Właśnie kroszonki wystawiła w Bierkowicach do sprzedaży Barbara Joszko z Borycza w powiecie strzeleckim. Tylko do 14.00 znalazło się ponad stu chętnych nabywców. W sumie pani Barbara przygotowała na tegoroczną Wielkanoc 450 kroszonek. Nie wszystkie są na sprzedaż.
- Mam córkę i wnuczkę, więc około 50 czeka w domu na śmigus-dyngus - dodaje pani Barbara.
Na jarmarku można znaleźć także coś dla ducha. Jednym z zespołów, które zaprezentowały się na scenie był "Gorol" z Jabłonkowa.
- Śpiewamy folklor góralski z Beskidu Cieszyńskiego i bardzo się nam tu podoba - mówi między jednym a drugim występem Jan Klus, członek zespołu. Tylko ten deszcz trochę przeszkadza. Już chyba śnieg byłby lepszy.
Jarmark Wielkanocny potrwa do godziny 18.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
