Takich biur jak brzeskie jest w całej Polsce 12 i są one oddziałami państwowego przedsiębiorstwa. Głównym zadaniem pracujących w nim leśników jest dokładne sprawdzenie stanu lasu w urządzanym leśnictwie, a potem zaplanowanie gospodarki, a więc nasadzeń, pielęgnacji i wycinek drzew na kolejne dziesięć lat.
Kiedyś leśnicy mieli do dyspozycji wprawne oko, kilka mechanicznych przyrządów pomiarowych i kartkę papieru wypełnianą rzędami liczb. Efektem tych pomiarów były ręcznie malowane mapy. Dziś 70 pracowników biura dysponuje elektronicznymi urządzeniami, komputerami oraz mapami lotniczymi i satelitarnymi, choć w lesie wciąż niezastąpione są kartka i długopis.
Jak podkreśla Janusz Bańkowski, dyrektor BULiGL w Brzegu, głównym zadaniem "urządzeniowców" jest znalezienie równowagi między funkcjami lasu: gospodarczą, społeczną i ochronną.
- Z jednej strony czujemy presję środowisk, które chciałyby w ogóle wyeliminować gospodarkę leśną i utrzymać bierną, rezerwatową ochronę lasów - przypomina dyrektor Bańkowski. - A z drugiej strony jest presja na maksymalizację produkcji drewna i dochodów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?