To powinno dać do myślenia

Pytał Kog
...o. Adama Bonieckiego, redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego"

- Jak ojciec przyjął decyzję biskupów polskich, którzy uznali, że należy przeprosić Boga za grzechy popełnione na Żydach w Jedwabnem i w innych miejscach?
- "Niech Pan będzie błogosławiony, że biskupi postanowili odprawić to nabożeństwo" - tak napisał ktoś do mnie. Przyjmuję z wielką radością fakt, że biskupi poszli drogą wytyczoną przez papieża i myślę, że ludziom, którzy sprawy Jedwabnego nie mogą zrozumieć, być może da to wreszcie do myślenia. Bo biskupi są w Polsce z takimi rzeczami bardzo ostrożni, a skoro taką decyzję podjęli, to coś jednak znaczy. Osobiście jestem im naprawdę z tego powodu wdzięczny i szczęśliwy.
- Jak ojciec rozumie deklarację ks. prymasa, że to będzie takie przeproszenie, które sięgnie przemiany serc?
- Tej głębi przeżycia oczywiście zadekretować nie można. Ks. prymas zadeklarował, że owych przeprosin nie rozumie jako pustego, formalnego zewnętrznego gestu i rzecz całą poważnie traktuje. Natomiast byłem trochę zdziwiony oczekiwaniem ks. prymasa, że i Żydzi przeproszą Polaków za swoje grzechy. Papież, gdy wyznawał winy Kościoła i za nie przepraszał, nikomu niczego nie wypominał ani niczego nie żądał. Ale to jest tylko element towarzyszący, który nie decyduje o istocie rzeczy.
- Dlaczego nabożeństwo to odbędzie się w warszawskim kościele Wszystkich Świętych?
- To jest szczególne miejsce obok synagogi i nieopodal muru getta. W tym kościele pracował ks. Trzeciak, właściwie antysemita, który podczas wojny zrobił dzielnie wiele dobrego dla Żydów. Przede wszystkim ratował dzieci żydowskie. Ponieważ nie wszystkim mógł pomóc, jedne przyjmował, a inne przepędzał. To były tragiczne czasy. Gorzko pisze o nim w swej książce Marek Edelman, zwłaszcza we włoskim wydaniu tej książki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska