Tomasz Damrat z Ruchu Zdzieszowice to pierwszy z kandydatów do tytułu Piłkarza roku 2009

fot. Sławomir Jakubowski
W 2009 roku Tomasz Damrat zdobył 14 goli dla Ruchu w III lidze.
W 2009 roku Tomasz Damrat zdobył 14 goli dla Ruchu w III lidze. fot. Sławomir Jakubowski
Niezbyt często się zdarza, żeby 19-latek był liderem zespołu. W Ruchu Zdzieszowice nie brakuje doświadczonych zawodników, a jednak w grze ofensywnej bardzo wiele zależy od młodszego z braci Damratów.

Swoją przygodę z futbolem rozpoczynał w specjalizującym się w szkoleniu młodzieży Koksowniku Zdzieszowice, a potem trafił do Ruchu. Miał też półroczny epizod w prawdopodobnie najlepszym polskim klubie młodzieżowym - Gwarku Zabrze, skąd wrócił do Ruchu.

Miniony rok był dla niego niezwykle udany. Wiosną Ruch z III-ligowego średniaka stał się czołową ekipą tej klasy rozgrywkowej. Damrat zdobył dla niego wówczas osiem goli.

- W rundzie jesiennej zdobyłem o dwie bramki mniej - mówi Tomasz. - Nie same gole są jednak najważniejsze. Mój zespół jest przecież liderem III ligi i mamy duże szanse na awans. Ponadto staram się dogrywać piłki do naszego obecnie najlepszego strzelca Rolanda Buchały i trochę asyst zaliczyłem. Na formę nie mogę narzekać i oby 2010 rok był równie udany. Ważne, żeby zdrowie dopisywało.

Dobra gra młodego zawodnika i to na najbardziej poszukiwanej pozycji - napastnika - zwykle nie uchodzi uwadze klubom z wyższych lig. O Tomasza zresztą nieśmiało "pytało“ już kilka lepszych klubów.

- Na razie zupełnie nie myślę o odejściu ze Zdzieszowic - zaznacza napastnik. - Mam z drużyną szansę awansu i bardzo chciałbym jej pomóc. Ponadto pół roku temu rozpocząłem studia na Politechnice Opolskiej (zawodnik jest na I roku wychowania fizycznego - dop. red.), a wiadomo przecież jak ważny jest ten pierwszy rok. Ewentualnie za pół roku mógłbym się zastanowić nad przejściem do wyższej ligi. Gdyby mojej drużynie udało się awansować, to i dla mojego rozwoju byłaby to dobra sytuacja. Przeskok o dwie czy trzy ligi dla młodego zawodnika nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska