Nyskie trojaczki jednojajowe, Amelia, Laura i Oliwia, razem z mamą i tatą, Anną i Piotrem Pohlerami wróciły już do domu z Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu, gdzie 15 września przyszły na świat.
CZYTAJ W Opolu urodziły się trojaczki. Same dziewczynki!
Rodzinę zdążyła już odwiedzić delegacja nyskich władz samorządowych z podarunkami dla niemowlaków. Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz i Adam Fujarczuk z Gminnego Zarządu Oświaty przekazali rodzicom dziewczynek bon na 3 tys. zł i specjalny wózek, w którym maluszki będą mogły wyjeżdżać z rodzicami na spacery. Dziewczyny są identyczne, a ich narodziny były wyjątkowe, bo szansa na taki poród wynosi od 1 do 60 tys. do nawet 200 milionów.
ZOBACZ TEŻ Amelia, Laura i Oliwia. Oto opolskie trojaczki [ZDJĘCIA]
Dziewczynki urodziły się w 32 tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie. Mimo że dzieciaczki są już w domu, cały czas są pod opieką lekarską. Maluszki mają się dobrze i rosną jak na drożdżach. Rodzice przyznają, że mają w domu prawdziwy skarb, ale opieki nad trojaczkami jest co niemiara, ale dają sobie z nimi radę - dzielą się obowiązkami. Zarówno mama jak i tata karmią dziewczyny i kąpią je wspólnie.
Anna Pohler, mama trojaczków mówi, że powoli już nawet zaczyna zauważać minimalne różnice między Amelką, Laurą i Oliwką.
O nyskich trojaczkach jednojajowych mówiła cała Polska. Tego samego dnia co nyskie trojaczki w Toruniu przyszli na świat trzej identyczni chłopcy. Także trojaczki jednojajowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?