Obraz nowej stacji, przesyłany z satelity Astra, dotrze do posiadaczy anten satelitarnych. Jego odbiór jest także możliwy za pośrednictwem sieci kablowych, jeśli ich operatorzy będą zainteresowani wprowadzeniem "Trwam" do swojej oferty.
"Zwracajcie się do telewizji kablowych, by jak najszybciej zaczęli nadawać nasz program" - apeluje o. Rydzyk na stronach internetowych Radia Maryja. Zachęca również do składania w Fundacji "Lux Veritatis" zamówień na zakup zestawów satelitarnych, umożliwiających odbieranie programu TV Trwam. Sporządzaniem list chętnych i przekazywaniem pieniędzy zajmują się biura Radia Maryja, działające przy parafiach.
- Zamówień jest tyle, że produkcja idzie cały czas, nie można nadążyć - twierdzi osoba świecka pracująca w toruńskiej centrali Radia Maryja (prosiła, by tak ją przedstawić, odmówiła nam podania nazwiska). Jej zdaniem kupno anteny to najlepsze rozwiązanie, bo operatorzy sieci kablowych nie spieszą się z udostępnianiem kanałów TV Trwam.
W parafii pw. bł. Czesława w Opolu zamówienia zbiera Teresa Olechnowicz:
- Jest bardzo wielkie zainteresowanie. Wysłałam już do Torunia trzy listy, czekamy na sprzęt. Ludzie sami przychodzą, pytają. Mówią też, że w kablówkach odmawiają nadawania tej telewizji, a mogliby przecież pójść na ustępstwa.
- Wszystko zależy do prezesów tych telewizji, od tego, jak oni patrzą na nas - tłumaczy nasz rozmówca z Torunia i radzi: - Odbiorcy kablówek powinni naciskać, żeby ich sieć wystąpiła do Fundacji, że chce wprowadzić Trwam w swój pakiet. Jak ludzie będą napierać, to może wywalczą, przecież płacą abonament. A jak zgody nie będzie, rezygnujcie z kablówek i kupujcie satelitę.
Marcin Kościarz, koordynator ds. komunikacji sieci UPC, która w Opolu ma ok. 80 tysięcy abonentów, słyszał argumenty o ideologicznej niechęci szefów kablówek do słuchaczy Radia Maryja i potencjalnych odbiorców programu Trwam, ale stanowczo im zaprzecza.
- UPC już dostarcza sygnał Radia Maryja - przypomina. - W naszym pakiecie mieliśmy stacje o podobnym do Trwam, religijnym charakterze, jak Puls, czy Niepokalanów, więc nie ma żadnych przeszkód, by była kolejna. Poza jedną - musi być podpisana umowa, bo takie jest prawo.
Według Doroty Zawadzkiej, rzecznika prasowego UPC w Warszawie, to nadawca, któremu powinno zależeć na pokazywaniu swojego programu, występuje z propozycją zawarcia takiej umowy. W przypadku TV Trwam jest inaczej. - Mamy sygnały z naszych biur obsługi klienta, że abonenci dzwonią i pytają, czy będą mogli odbierać TV Trwam - mówi Zawadzka. - A jeśli jest zainteresowanie choćby części widowni, to operator chce sprostać jego oczekiwaniom.
Dlatego operatorzy nie czekali na ofertę o. Rydzyka, sami zaproponowali mu spotkanie. Reprezentuje ich Izba Gospodarcza Komunikacji Kablowej, która zrzesza ponad 500 z 600 działających w Polsce operatorów sieciowych. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ojciec dyrektor oczekuje od operatorów opłat za nadawanie programu Trwam, chciałby też, by jego stacja była dostępna w tzw. pakiecie podstawowym.
Adam Wójcik, wiceprezes Izby, nie chce komentować tych informacji.
- Negocjacje trwają, obie strony przedstawiają warunki, których nie ujawnię - ucina. - Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia. Kiedy? Nie wiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
