Ubezpieczenie dla dzieci w Opolu. Będą zmiany

Artur  Janowski
Artur Janowski
Czasu na załatwienie tej sprawy jest niewiele, bo od 1 września dzieci powinny być już ubezpieczone.
Czasu na załatwienie tej sprawy jest niewiele, bo od 1 września dzieci powinny być już ubezpieczone. Karolina Misztal
Od września jedna firma, wybrana w przetargu, będzie zajmować się ubezpieczaniem uczniów. Szkoły mają sporo wątpliwości, ale w ocenie ratusza przetarg pozwoli wynegocjować lepsze warunki.

Do tej pory w Opolu ubezpieczeniem od nieszczęśliwych wypadków uczniom szkół oraz dzieci w przedszkolach i żłobkach, zajmowali się dyrektorzy placówek wspólnie z przedstawicielami rodziców. To oni negocjowali stawki, porównywali oferty. Stawki dla około 18 tysięcy dzieci były różne, różne były też warunki ubezpieczenia. Teraz to się ma zmienić.

- Stary system sprawnie funkcjonował, a urząd miasta chce wszystko scentralizować, to nie zawsze kończy się dobrze - ostrzega jeden z dyrektorów. - Na razie wciąż nie wiemy, na czym stoimy. Wstrzymaliśmy wybór firmy i czekamy na rozstrzygnięcie przetargu w ratuszu.

Do tego jest coraz bliżej, bo wczoraj otwarto oferty w postępowaniu, które wydają się identyczne, a tego w miejskich przetargach jeszcze nie było.

Firma InterRisk Towarzystwo Ubezpieczeniowe S.A. Vienna zaoferowała 738 tysięcy złotych za roczną umowę, a ofertę o takiej samej wartości złożyło Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń Energo Hestia.

- W tym postępowaniu nie liczy się tylko cena, więc na razie trudno powiedzieć, która firma wygra - zastrzega Violetta Moskwa, naczelnik wydziału przetargów w Urzędzie Miasta Opola. - Chcemy przetarg rozstrzygnąć jeszcze w tym tygodniu, bo nie ma co kryć, że goni nas czas. Dzieci powinny być ubezpieczone już od 1 września.

Z warunków postępowania wynika, że ratusz szykuje się na trzy warianty, w których roczna składka ubezpieczenia kosztowałaby rodziców 25, 35 lub 50 złotych.
Poza podstawowymi warunkami ubezpieczenia, zapisano także dodatkowe, które będą wpływać na ocenę oferty ubezpieczyciela. W nich ujęto np. rozszerzenie ubezpieczenia o zatrucie pokarmowe, czy następstwa bójki, do której doszłoby podczas tzw. obrony koniecznej. Warto pamiętać, że urzędowi doradza konsorcjum brokerskie Supra Brokers oraz Marsh. W ocenie brokera przetarg daje szanse na to, że składka będzie niższa, a zakres ochrony większy.

- I właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na wypróbowanie nowego rozwiązania - przekonuje Elżbieta Jezierska, zastępca naczelnik wydziału administracyjno - gospodarczego w Urzędzie Miasta. - Wiemy, że są obawy i wątpliwości, ale kiedy dyrektorzy i rodzice zobaczą nowe warunki ubezpieczenia, to przyznają nam rację.

Jezierska podkreśla, że urząd nikogo do ubezpieczenia nie zmusza. Ostateczną decyzję podejmują rodzice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska