Uchodźcy na Opolszczyźnie będą mieć zapewniony dostęp do lekarza i szkoły, otrzymają także wsparcie socjalne

Nowe przepisy zagwarantują Ukraińcom uciekającym przed wojną możliwość korzystania ze świadczeń rodzinnych, wychowawczych 500+, świadczenia "dobry start" oraz rodzinnego kapitału opiekuńczego. Dodatkowo uchodźcy otrzymają jednorazowe zasiłki – 300 zł na osobę.

Z kolei Polacy, którzy przyjmują pod swój dach rodziny z Ukrainy, otrzymają za osobę 40 zł dziennie, czyli ok. 1200zł miesięcznie. Środki te będą przyznawane pomagającym za pośrednictwem samorządów przez okres 2 miesięcy.

Każdy uchodźca będzie mógł korzystać z darmowej opieki medycznej na takich samych zasadach co reszta obywateli.

- Zgłaszać się będzie do lekarza POZ, który wypisze receptę albo skieruje na dalsze badania lub w przypadku nagłego pogorszenia stanu zdrowia od razu trafi do szpitala – wyjaśnia Mieczysław Wojtaszek, dyrektor wydziału polityki społecznej w opolskim urzędzie wojewódzkim.

Dla uchodźców z Ukrainy przygotowano na terenie Opolszczyzny ponad 700 miejsc w szpitalach.

Dla ukraińskich kobiet, które przekroczyły granicę z dziećmi, kluczowe będzie też zapewnienie dla ich podopiecznych miejsc w żłobkach, przedszkolach i szkołach. O ile ze szkołami w Opolu i regionie będzie najmniej kłopotu, o tyle ze znalezieniem placówki dla najmłodszych dzieci problem może być spory.

Miejsc w samorządowych placówkach - szczególnie w żłobkach i przedszkolach - jest niewiele. Tutaj ratunkiem mogą być placówki niepubliczne. Szczęśliwie, takie już się same zgłaszają i ogłaszają, np. na grupach pomocowych w mediach społecznościowych.

Deklarują bezpłatną opiekę dla ukraińskich maluchów, z pełnym wyżywieniem.

Jak wynika z informacji resortu edukacji, większość ukraińskich dzieci zapisanych do szkół zna język polski, dlatego są zapisywane do polskich klas. Powstają jednak także odziały przygotowawcze dla tych dzieci, które nie władają językiem polskim i wymagają odrębnego przygotowania, w tym nauki języka polskiego.

- Polski system oświaty oraz szkoły na terenie Opolszczyzny są gotowe na przyjęcie dzieci z Ukrainy – zapewnia Michał Siek, opolski kurator oświaty.

Ważną zmianą jest dopuszczenie do tworzenia grup międzyklasowych, międzyszkolnych, a nawet międzygminnych. Samorządy, do których trafi tylko kilka uczniów z Ukrainy, będą mogły się ze sobą porozumieć i dowozić uczniów z jednej miejscowości do drugiej.

- Środki na to przeznaczać będzie także państwo – wyjaśnia opolski kurator.

Od wybuchu wojny na Ukrainie do Polski przyjechało ponad milion uchodźców. Ilu trafiło na Opolszczyznę? Tego urząd wojewódzki nie chce powiedzieć.