- Dorośli śmiecą, a dzieciaki sprzątają. Taka, niestety, jest prawda. Zwłaszcza jeśli idzie o dzikie wysypiska, które co jakiś czas powstają w przydrożnych rowach, lasach i na łąkach. W takich miejscach ludzie najbardziej czują się bezkarni - mówi Kazimierz Mentel z wydziału rozwoju lokalnego w otmuchowskiej gminie.
W ubiegłym roku służby komunalne Otmuchowa zlokalizowały i uprzątnęły kilka takich dzikich wysypisk, m.in. w Siedlcu, Janowej, Bukowie, Jasienicy Górnej i Śliwicach.
- Było tam dosłownie wszystko: gruz, stare opony, styropian, zużyty sprzęt i odpady - wylicza Mentel.
Dzieciaki wprawdzie wysypisk nie sprzątały, ale podczas ogólnopolskiej akcji wzorcowo zajęły się porozrzucanymi odpadami. Łącznie udało im się zebrać 271 worków, z czego aż 111 przypadło w udziale Szkole Podstawowej w Otmuchowie.
Poza nią w akcji uczestniczyli uczniowie z siedmiu prowadzonych przez gminę placówek, łącznie 1126 dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?