Uczniowie z Prószkowa byli na meczu FC Barcelony

fot. Archiwum prywatne
Chłopcy z Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia Młodzieży z Prószkowa na stadionie Camp Nou w Barcelonie. Od lewej: Michał Sadyk, Marcin Niemczyk, Jakub Czajkowski.
Chłopcy z Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia Młodzieży z Prószkowa na stadionie Camp Nou w Barcelonie. Od lewej: Michał Sadyk, Marcin Niemczyk, Jakub Czajkowski. fot. Archiwum prywatne
Spełniły się marzenia młodych piłkarzy - uczniów Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia Młodzieży z Prószkowa. Byli wśród 76 tysięcy widzów na meczu ligi hiszpańskiej FC Barcelona - Deportivo La Coruna.

To była jak najbardziej wycieczka przedmiotowa - mówi Danuta Sobera dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia Młodzieży z Prószkowa. - Jesteśmy przecież szkołą sportową gdzie szkoli się młodych piłkarzy, więc dla nich to była wielka atrakcja.

- To chyba była najlepsza możliwa nagroda dla każdego z nas - mówi pochodzący z Siołkowic 14-letni Marcin Niemczyk z I klasy gimnazjum. - Jestem wielkim kibicem Barcelony. Moim ulubionym piłkarzem jest Lionel Messi. Tak jak on też gram w ataku. Po tym jak już zobaczyłem stadion Barcelony chciałbym kiedyś na nim zagrać. Poza tym zwiedziliśmy muzeum klubowe. Zobaczyliśmy też trochę samego miasta.

Do Hiszpanii pojechało 31 uczniów WOSM z Prószkowa z gimnazjum i liceum. Towarzyszyło im kilkoro rodziców oraz dwaj trenerzy Adam Berbelicki i Aleksander Kalbron. Wszyscy przebywali tam trzy dni.

- Wyjazd był możliwy dzięki wielkiej pomocy polskiego fanklubu Barcelony - mówi trener Kalbron, który sam jest wielkim fanem "Barcy“. - Dzięki jego szefom Tomaszowi Lasocie i Bartoszowi Niewiadomskiemu mogliśmy taniej kupić bilety. Zresztą podczas całego pobytu bardzo nam pomagali we wszystkich możliwych sprawach.

Mecz Barcelona - Deportivo 3-0 wygrali gospodarze, którzy kilka dni później odpadli w półfinale Ligi Mistrzów po walce z Interem Mediolan i nie obronią tytułu najlepszej drużyny na naszym kontynencie. To niepowodzenie w europejskich rozgrywkach nie zmienia jednak w żaden sposób nastawienia chłopców z prószkowskiej szkoły, którzy w większości są kibicami tego klubu.

- Sam już byłem kilka razy na meczach Barcelony - mówi trener Kalbron. - To niesamowite przeżycie. Wielki stadion, wielka drużyna, wielkie gwiazdy, wspaniały doping. Chciałem, żeby moi podopieczni również mieli taką okazję. Widząc ich wielką radość wiem, że to był dobry pomysł z tym wyjazdem. Ta wycieczka powinna dodatkowo zachęcić chłopaków do nauki i do jeszcze większego przykładania się na treningach.

Pomysł z wyjazdem na mecz wielkiej drużyny będzie kontynuowany. - W następnym roku szkolnym zostanie zorganizowana następna wycieczka - mówi dyrektor Sobera. - Być może znów do Barcelony.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska