Ukradł rower, bo nie miał czym wrócić do domu

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
18-letni Rafał G. z Górażdży ukradł rower spod restauracji w Malni, bo - jak powiedział policji - nie miał czym wrócić do domu. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.

Kradzież swojej czerwonej damki zgłosiła pracownica restauracji w Malni, która po skończeniu pracy wieczorem nie znalazła jednośladu na stałym miejscu.

Policja zatrzymała złodzieja po kilku tygodniach. Rafał G. porzucił ukradziony rower pod barem w Górażdżach. Przyznał się do winy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska