- Jest 4-5 wyrównanych drużyn, które będą sobie nawzajem odbierać punkty - cieszy się Dariusz Broj, prezes UKS 15.
W pierwszym pojedynku Angelika Węgrzyn stoczyła zacięty bój z Alesją Zajcewą, przegrywając po pasjonującej walce 18:21 i 19:21. To były złe dobrego początki, bowiem w kolejnych meczach górą byli gospodarze.
Bardzo dobrze spisał się Adrian Dziółko, który nieoczekiwanie zagrał w grze pojedynczej mężczyzn.
- Adrian na razie wygrywa rywalizację z Wojtkiem Poszelężnym i wykorzystał szansę - uważa Dariusz Broj.
W pojedynku z Michałem Rogalskim Dziółko pewnie wygrał 21:14 i 21:18. Z kolei w deblu Dziółko i Krzysztof Maślanka stoczyli piękny pojedynek z Rogalskim i Janem Rudzińskim. Gospodarze zwyciężyli 21:17 i 22:20.
Jednak najdłuższy mecz grały deble kobiece. Węgrzyn i Monika Bieńkowska w trzech setach zwyciężyły parę: Zajcewa - Ewa Jarocka 18:21, 21:10, 21:17.
W ostatnim pojedynku, kiedy gospodarze już mogli świętować historyczny sukces, mikst Maślanka - Bieńkowska pokonał parę Rudziński - Jarocka 2:0 (11, 10).
Drugi nasz ekstraklasowiec - Technik Głubczyce miał grać w Suwałkach z Litpolem, ale mecz ten został przełożony na późniejszy termin.
Natomiast już za dwa tygodnie w Głubczycach dojdzie do derbów Opolszczyzny pomiędzy Technikiem a UKS-em 15.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?