Ulica Asnyka w Nysie. Tu warto zwolnić

Kla
Budowane tu rondo pozwoli rozwinąć gospodarczo przyległe tereny inwestycyjne.
Budowane tu rondo pozwoli rozwinąć gospodarczo przyległe tereny inwestycyjne. Kla
Korki w godzinach szczytu i ignorujący znaki kierowcy - tak jest na krajówce przy ul. Asnyka.

Przez tę budowę skrzyżowania na obwodnicy, szczególnie w okolicach targu robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Ci, co stoją w korkach, włączają się w pas szybkiego ruchu. Czasem trudno zdążyć przed rozpędzonym autem. Oby jak najszybciej ten remont skończyli - mówi Krzysztof z Głuchołaz, jeden z kierowców.

Do poprawy bezpieczeństwa i kultury na drodze w rejonie Asnyka nie przyczyniają się również ci kierowcy, którzy zmierzając w kierunku Opola, usiłują ominąć stojących w korku, by dostać się jak najszybciej na ronda przy ul. Kolejowej. W tym celu skręcają w kierunku dworca PKP, by tam zawrócić i z powrotem włączyć się do ruchu.

- Apelujemy o ograniczanie prędkości, stosowanie się do nowych znaków, no i o cierpliwość - prosi Artur Pieczarka, rzecznik nyskiej gminy. - Chociaż ruch przebiega w miarę sprawnie, bo droga - z pewnymi ograniczeniami - jest przejezdna po obu stronach, to utrudnienia są. Ale potrwają tylko do końca czerwca, bo wówczas rondo ma być gotowe.

Tymczasem najprawdopodobniej już w maju wyłączony z ruchu zostanie pas jezdni po przeciwległej stronie drogi. Wówczas budowana będzie druga połowa ronda.

Warto przypomnieć, że nowe skrzyżowanie kosztować będzie około 3,6 mln zł. Finansuje je gmina przy udziale inwestorów, którzy planują tam wybudować m.in.: restaurację i stację paliw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska