Upały na Opolszczyźnie. Lekarz radzi

WCM Opole
Dr Marek Dryja
Dr Marek Dryja WCM Opole
W upał odpuśćmy sobie nawet zakupy - mówi dr Marek Dryja, ordynator oddziału ratunkowego w Wojewódzkim Centrum Medycznym w Opolu. - Bierzmy przykład z Hiszpanów i róbmy sobie sjestę.

- Podczas weekendu poczujemy się jak w tropikach. Temperatura ma skoczyć nawet do 35 stopni C. Jak przetrzymać taki upał?
- Zdrowy organizm sobie poradzi. Oczywiście, trzeba na siebie uważać. Przy takich temperaturach szukajmy cienia i zachowujmy się jak południowcy, oni wiedzą, jak żyć podczas upałów. Za ich przykładem róbmy sobie sjestę, czyli od południa do piętnastej odpoczywajmy w zacienionym pomieszczeniu. Jeżeli już nie da się zrezygnować z pracy, postarajmy się nie pracować w godzinach, kiedy upał jest największy. Przy takich temperaturach wzorem Portugalczyków czy Hiszpanów najlepiej też zrezygnować z obfitego obiadu na rzecz lekkiej obiadokolacji.

- Dla kogo taka pogoda jest najgroźniejsza?
- Uważać muszą szczególnie nadciśnieniowcy i cierpiący na choroby krążenia. Należy zrezygnować z każdego wysiłku. Bieganie po mieście i zakupy zostawmy na chłodniejsze dni. Podobnie jak wycieczki rowerowe czy pracę na działce. Osoby starsze powinny zostać w domu i robić sobie chłodne okłady. Dobry jest prysznic, ale niezbyt zimny. Jeśli już ktoś musi wyjść na dwór, niech nałoży na głowę przewiewną czapkę albo schroni się pod parasolem przeciwsłonecznym.

- Wielu z nas jednak lubi takie tropiki. Można rozłożyć się nad wodą i opalać.
- Korzystajmy ze słońca, ale bardzo umiarkowanie, nie dłużej niż 30 minut. No i oczywiście stosujmy kremy z najwyższym faktorem. Narażeni na poparzenia są zwłaszcza ci, którzy ze słońca zbyt często nie korzystają. I trzeba pić dużo niegazowanych płynów, najlepiej schłodzoną wodę mineralną. Pod żadnym pozorem nie wolno wskakiwać do wody. Rozgrzany organizm się broni, następuje skurcz naczyń i... zawał. Do wody wchodzimy stopniowo, najpierw do kolan, potem trzeba się ochlapać.

- A co mają zrobić ci, którzy w taki skwar muszą pracować, np. kierowcy?
- Dziś większość aut jest klimatyzowana, ale nie należy zbyt mocno obniżać temperatury, optymalna to 24 stopnie. To samo zalecam tym, którzy pracują w biurach czy sklepach. W samochodzie bez klimatyzacji powinny być uchylone okna, ale po jednej stronie. No i róbmy sobie postoje, najlepiej w lesie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska