Urbaniści chcą na nowo wymyślić miasto Opole

Artur  Janowski
Artur Janowski
Elektrownia Opole jest już w granicach miasta, ale na terenach wokół niej brakuje planów zagospodarowania przestrzennego.
Elektrownia Opole jest już w granicach miasta, ale na terenach wokół niej brakuje planów zagospodarowania przestrzennego. Fot. Arti
Ratusz rozpoczął prace nad studium zagospodarowania przestrzennego dla powiększonego Opola.

Studium to dokument, który wyznacza kierunki rozwoju miasta. Obecne ma już 7 lat, a dodatkowo w związku ze zmianami prawa, a także nowymi granicami Opola, stało się częściowo nieaktualne.

Dlatego radni w czwartek podjęli uchwałę o przystąpieniu do stworzenia nowego studium, choć w ratuszu nie kryją, że prace nad nim już ruszyły.

- To jest duże wyzwanie, zwłaszcza, że obszar miasta znacząco się powiększył - przypomina Aneta Werner-Wilk, naczelnik biura urbanistycznego w Urzędzie Miasta Opola.

Urzędnicy przekonują, że obszary włączone niedawno do Opola mają znaczenie strategiczne dla miasta. Stanowią ważne tereny inwestycyjne, przeznaczone na zabudowę mieszkaniową lub ulokowanie nowych fabryk.

- Niezwykle ważne jest, aby tworzyć tu właściwe powiązania funkcjonalne, przestrzenne i doprowadzić do wyznaczenia spójnych kierunków rozwoju - podkreśla Aneta Werner-Wilk. - Nie planujemy rewolucji w nowych dzielnicach, chcemy nawiązać do obecnego studium, ale pewne zmiany są nieuniknione, będziemy prowadzić konsultacje z mieszkańcami - podkreśla naczelnik.

Brak rewolucji oznacza, że np. w Winowie - który jest dzielnicą domów jednorodzinnych - nikt nie będzie proponować zabudowy przemysłowej.

Studium 
to najważniejszy dokument planistyczny 
dla miasta

Niewykluczone są natomiast zmiany w planowanym przez miasto układzie komunikacyjnym. Urzędnicy są przekonani, że bez zapewnienia odpowiednich rezerw terenu pod drogi i węzły trudno będzie aktywizować tereny inwestycyjne, szczególnie na obszarze Wrzosek i Karczowa.

Problemem do rozwiązania jest również to, że na terenie Opola brakuje obszarów przeznaczonych na usługi publiczne (oświatę, administrację, kulturę), a wyznaczone tereny odnoszą się niemal wyłącznie do istniejących budynków.

Miastu brakuje także nowych terenów na parki, problem jest również skomunikowanie terenów mieszkaniowych, czy inwestycyjnych.

Co z cmentarzem?

Od lat nie wiadomo, gdzie w Opolu wyznaczyć miejsce np. na nowy cmentarz. Do tej pory wszystkie lokalizacji upadały m.in. z powodu protestów mieszkańców. Powiększone Opole daje możliwości, aby znaleźć teren w większej odległości od domów.

- Nad tym tematem też się pochylimy, ale to tylko jeden z wielu. Studium będzie pokazywać, w jakich kierunkach ma się rozwijać całe miasto - podkreśla Aneta Werner - Wilk.

Biuro czeka też sporo pracy związanej z nowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Zmiana granic spowodowała, że wygasły dokumenty, jakie obowiązywały na przyłączonych sołectwach, a to utrudnia ich zabudowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska