Studium to dokument, który wyznacza kierunki rozwoju miasta. Obecne ma już 7 lat, a dodatkowo w związku ze zmianami prawa, a także nowymi granicami Opola, stało się częściowo nieaktualne.
Dlatego radni w czwartek podjęli uchwałę o przystąpieniu do stworzenia nowego studium, choć w ratuszu nie kryją, że prace nad nim już ruszyły.
- To jest duże wyzwanie, zwłaszcza, że obszar miasta znacząco się powiększył - przypomina Aneta Werner-Wilk, naczelnik biura urbanistycznego w Urzędzie Miasta Opola.
Urzędnicy przekonują, że obszary włączone niedawno do Opola mają znaczenie strategiczne dla miasta. Stanowią ważne tereny inwestycyjne, przeznaczone na zabudowę mieszkaniową lub ulokowanie nowych fabryk.
- Niezwykle ważne jest, aby tworzyć tu właściwe powiązania funkcjonalne, przestrzenne i doprowadzić do wyznaczenia spójnych kierunków rozwoju - podkreśla Aneta Werner-Wilk. - Nie planujemy rewolucji w nowych dzielnicach, chcemy nawiązać do obecnego studium, ale pewne zmiany są nieuniknione, będziemy prowadzić konsultacje z mieszkańcami - podkreśla naczelnik.
Brak rewolucji oznacza, że np. w Winowie - który jest dzielnicą domów jednorodzinnych - nikt nie będzie proponować zabudowy przemysłowej.
Studium to najważniejszy dokument planistyczny dla miasta
Niewykluczone są natomiast zmiany w planowanym przez miasto układzie komunikacyjnym. Urzędnicy są przekonani, że bez zapewnienia odpowiednich rezerw terenu pod drogi i węzły trudno będzie aktywizować tereny inwestycyjne, szczególnie na obszarze Wrzosek i Karczowa.
Problemem do rozwiązania jest również to, że na terenie Opola brakuje obszarów przeznaczonych na usługi publiczne (oświatę, administrację, kulturę), a wyznaczone tereny odnoszą się niemal wyłącznie do istniejących budynków.
Miastu brakuje także nowych terenów na parki, problem jest również skomunikowanie terenów mieszkaniowych, czy inwestycyjnych.
Co z cmentarzem?
Od lat nie wiadomo, gdzie w Opolu wyznaczyć miejsce np. na nowy cmentarz. Do tej pory wszystkie lokalizacji upadały m.in. z powodu protestów mieszkańców. Powiększone Opole daje możliwości, aby znaleźć teren w większej odległości od domów.
- Nad tym tematem też się pochylimy, ale to tylko jeden z wielu. Studium będzie pokazywać, w jakich kierunkach ma się rozwijać całe miasto - podkreśla Aneta Werner - Wilk.
Biuro czeka też sporo pracy związanej z nowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Zmiana granic spowodowała, że wygasły dokumenty, jakie obowiązywały na przyłączonych sołectwach, a to utrudnia ich zabudowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?