Uśmiechnij się (31 marca 2007)

Rys. Andrzej Czyczyło
Rys. Andrzej Czyczyło

Przychodzi facet do doktora:
- Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt.
- A po czym pan tak sądzi?
- Bo jak kaszlnę, to mi się brama od garażu otwiera.

Koleżanka mówi do koleżanki:
- Ale masz słodkiego dzidziusia!
- Nic dziwnego, przez pół roku przez pomyłkę łykałam słodzik zamiast pigułek.

Mówi kumpel do kumpla:
- Niedlugo twoje urodziny, co dostaniesz od żony?
- Chyba jakiegoś faceta, widziałem, jak chowała go w szafie.
Do gazety dzwoni czytelniczka:
- Moglibyście napisać, ze urodziłam pięcioraczki?
- Cooo? Może pani to powtórzyć?
- Mogę, ale wolałabym, żeby te dzieci trochę podrosły.

U fryzjera:
- Czy chciałby pan zachować grzywkę?
- Tak, proszę.
- Nie ma sprawy. Już ją obciąłem i zaraz spakuję.

Gość do kelnera:
- Zjadłem ten wasz gulasz i od razu rozbolał mnie brzuch.
- Proszę pana, tu jest restauracja, a nie pogotowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska