W Brazylii staną wieże wiertnicze wyprodukowane przez Mostostal Kędzierzyn S.A.

Norweska firma jest światowym potentatem na rynku dostaw usług inżynierskich i konstrukcyjnych w przemyśle stoczniowym oraz wydobycia ropy i gazu.

Wieże zbudowane, a potem próbnie złożone w Kędzierzynie - Koźlu staną się częścią potężnych platform wiertniczych na morzu, służących do poszukiwania i wydobycia złóż drzemiących pod dnem morskich.

Obecnie platformy o nazwie Cosco Sevan 3 i 4 jeszcze nie pracują. Cosco Sevan 3 jest montowana w porcie w Chinach, a montaż Cosco Sevan 4 jeszcze się nie rozpoczął.

- Obie docelowo będą pracować u wybrzeży Brazylii - informuje Jarosław Pietrzyk, prezes Mostostal Kędzierzyn S.A. - Ten kontrakt jest efektem tego, że od 2002 roku współpracujemy z firmą Aker, na potrzeby której wytworzono w naszej wytwórni już 14 wież wiertniczych, będących istotnym elementem platform wydobywczych. Nasze wieże pracują na całym świecie m.in. w Baku w Azerbejdżanie czy Singapurze.

Ale tej współpracy by nie było, gdyby nie znakomita jakość wykonania i konkurencyjne ceny, dzięki którym kędzierzyńska spółka może rywalizować z wykonawcami z Dalekiego Wschodu.

W 2010 r. Mostostal też realizował kontrakt na wieże wiertnicze

- Skutecznie rywalizujemy z tymi firmami, ale też stale podnosimy jakość naszych usług - podkreśla prezes Jarosław Pietrzyk.

Dlatego w 2011 roku Mostostal Kędzierzyn S.A. po raz pierwszy wytworzył konstrukcję wieży z materiału S420G2+M. To stal o bardzo dobrych parametrach wytrzymałościowych oraz własnościach plastycznych i jest stosowana głównie w konstrukcjach stawianych przy brzegach czy na morzu.

Obecnie firma z Kędzierzyna-Koźla, specjalizująca się w wykonywaniu konstrukcji stalowych i zatrudniająca około 200 osób, realizuje duży kontrakt w Belgii (konstrukcje stalowe, rurociągi, montaż), a także kilka innych mniejszych zleceń.

Niewykluczone, że w przyszłym roku Mostostal Kędzierzyn S.A wykona również kolejne wieże wiertnicze.

- Jesteśmy jedną z nielicznych firm wykonujących takie specjalistyczne konstrukcje w Polsce, więc szanse, że wykonywać będziemy podobne zlecenia, są spore - ocenia prezes Jarosław Pietrzyk. - Niestety, w związku z kryzysem gospodarczym w naszej branży też nie jest lekko. Dlatego 2013 rok będzie dla nas bardzo trudny, podobnie jak dla innych firm budowlano-montażowych.