Niektóre biura podróży (np. Exim Tours czy Tui Poland) zawiesiły już wyloty do Egiptu i organizują samoloty, które mają przywieźć ich klientów pozostających obecnie w egipskich kurortach z powrotem do kraju.
Polski MSZ podczas dzisiejszej konferencji prasowej wyraził nadzieję, że politycy w Egipcie znajdą rozwiązania, które na trwałe ustabilizują sytuację w tym kraju poprzez dialog i odważne reformy. W specjalnym oświadczeniu resort polskiej dyplomacji napisał, że konieczne reformy powinny zaspokoić słuszne oczekiwania dużej części egipskiego społeczeństwa, domagającej się poszanowania fundamentalnych praw człowieka i wolności obywatelskich.
MSZ zwraca uwagę, że zaniechanie reform politycznych i gospodarczych grozi aktywizacją sił radykalnych, posiadających własną wizję zmian.
"W wizji tej nie ma miejsca ani na prawdziwą wolność i demokrację, ani na prawdziwą modernizację" - napisało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
MSZ oświadczył, że uważnie obserwuje rozwój wydarzeń w Egipcie i z niepokojem przyjął doniesienia o licznych ofiarach starć demonstrantów z siłami bezpieczeństwa. Ministerstwo napisało, że przemoc, szczególnie stosowana wobec pokojowych manifestacji, zawsze zasługuje na ostre potępienie i nie pomaga w rozwiązywaniu trudnych problemów.
Mieszkańcy Egiptu tworzą straże obywatelskie do ochrony przed złodziejami i szabrownikami. Na ulicach Kairu jest coraz więcej żołnierzy, którzy pilnują porządku.
Dyrektor Stacji Badawczej Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego, doktor Zbigniew Szafrański powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że straże obywatelskie powstają też w Kairze. Dzielnica, w której mieści się Stacja Badawcza, jest spokojna, ale w nocy mieszkańcy wybudowali na ulicach prowizoryczne posterunki i barykady.
Każdy przejeżdżający musiał się wylegitymować. Podobnie jest w całym Kairze i - jak twierdzą polscy archeolodzy pracujący w innych regionach Egiptu - także na prowincji. Doktor Szafrański powiedział, że na ulicach Kairu widać coraz więcej żołnierzy.
Wojsko kontroluje wodociągi, sieć elektryczną i zajmuje stacje benzynowe. Żołnierze patrolują miasto, gdyż na ulicach nie ma policjantów. Mieszkańcy Kairu mają nadzieję, że wojsko zapewni im bezpieczeństwo. W Egipcie od 6 dni trwają gwałtowne protesty przeciwko prezydentowi Hosniemu Mubarakowi. W starciach ulicznych zginęło ponad sto osób, a przeszło 2 tysiące zostało rannych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?