W górach brakuje już miejsc noclegowych na sylwestra

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Emilia Giemzik ma złe wieści dla narciarzy: -  Owce pasą się spokojnie, a to oznacza, że rychło śniegu nie będzie.
Emilia Giemzik ma złe wieści dla narciarzy: - Owce pasą się spokojnie, a to oznacza, że rychło śniegu nie będzie. fot. Krzysztof Strauchmann
Tygodniowy wypoczynek w Górach Opawskich razem z zabawą to wydatek co najmniej 400 złotych. Ale wolnych miejsc już dawno brak.

Mam już zarezerwowane wszystkie miejsca na sylwestra, nawet w 2010 roku
- śmieje się Emilia Giemzik, właścicielka gospodarstwa agroturystycznego w Jarnołtówku pod Kopą Biskupią. - Na tego sylwestra przyjedzie grupa z Sieradza. Rozpalimy kominek, o północy wyjdziemy przed dom i będziemy z góry patrzeć, gdzie puszczają najładniejsze sztuczne ognie.

Szans na znalezienie noclegów w ośrodkach wypoczynkowych Gór Opawskich już nie ma, chyba że ktoś w ostatniej chwili wycofa się z wcześniejszej rezerwacji.
- Zostały nam 3 wolne pokoje i miejsca na balu - mówi Magdalena Miąsko z ośrodka Ziemowit w Jarnołtówku, który liczy 200 miejsc noclegowych. Sylwestrowy turnus jest skompletowany od września.

Pięciodniowy pobyt w Ziemowicie wraz z balem sylwestrowym i pełnym wyżywieniem to wydatek 610 - 780 złotych. W schronisku na Kopie za trzydniowy pobyt z balem trzeba zapłacić 350 zł od osoby. W ekskluzywnym ośrodku opolskiego Caritasu Skowronek w Głuchołazach sam bal kosztuje 500 zł od pary, ale miejsc też już nie ma. Połowa gości zostaje na kilkudniowy wypoczynek.

Pod lupą

Pod lupą

Gabriela Kotasova, szefowa Centrum Informacji Miejskiej w Zlatych Horach:
- W każdym tygodniu odwiedza nas ok. 10 osób z Polski, zainteresowanych sylwestrem w czeskich górach. Nie mamy dokładnej informacji, gdzie są jeszcze wolne miejsca. Chętnych kierujemy bezpośrednio do ośrodków.

- Mamy właściwie nadkomplet - mówi Mirosław Stępień, kierownik Skowronka.
- Nawet jak zadzwonią od biskupa, będziemy musieli odmówić.

Ośrodek będzie w Sylwestra obchodził 10. rocznicę odbudowy po wielkiej powodzi, dlatego bal będzie wyjątkowo okazały.

Same Głuchołazy muszą się przygotować na najazd pół tysiąca studentów z całej Polski. Ośrodek Banderoza przygotowuje bal i tygodniowe pobyty narciarskie specjalnie dla samorządów studenckich. Codziennie będą dowożeni na wyciągi narciarskie w Czechach.

- Nigdy wcześniej nie mieliśmy problemów z porządkiem - zapewnia Halina Michalec z Banderozy. - Śnieg też się znajdzie, przynajmniej wysoko w górach.

Polacy szturmują hotele, pensjonaty i schroniska w czeskich Jesenikach. W przygranicznym hotelu Aurum już jest komplet - 50 osób, sami Polacy. Na sylwestra na nartach zaprasza ośrodek narciarski Miroslav w Lipowych Łaźniach. Na razie jednak czynne są tylko najwyższe wyciągi w Brannej i na Ramzovej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska