W kędzierzyńskim szpitalu otwarto oddział urazowo-ortopedyczny

Daniel Polak
Anatol Majcher, dyrektor szpitala w Kędzierzynie-Koźlu, jest dumny z nowego oddziału. - Jego uruchomienie przyniesie przede wszystkim korzyści pacjentom - mówi.
Anatol Majcher, dyrektor szpitala w Kędzierzynie-Koźlu, jest dumny z nowego oddziału. - Jego uruchomienie przyniesie przede wszystkim korzyści pacjentom - mówi. Daniel Polak
W powiatowym szpitalu otwarto nowy oddział urazowo-ortopedyczny. Przygotowania trwały kilka lat.

Znajduje się on w niedawno wybudowanym budynku na tyłach starego gmachu kozielskiego szpitala. 43 łóżka ustawiono w 14 salach, ich łączna powierzchnia wynosi prawie 1000 metrów kwadratowych. Sale są na tyle przestronne, że do wszystkich łóżek lekarze i pielęgniarki mają dostęp z trzech stron.

Z kolei pacjenci bez wychodzenia z pomieszczeń mają dostęp do łazienek, zbudowano też specjalną toaletę dla osób, które nie mogą się poruszać o własnych siłach. Chorzy mogą też oglądać telewizję i korzystać z internetu. Pacjenci wymagający szczególnego nadzoru będą leczeni w salach, które dzięki lustrom weneckim są cały czas monitorowane przez personel medyczny.

Do dyspozycji chorych jest także tzw. instalacja przywoławcza, dzięki której bardzo szybko są oni w stanie wezwać pomoc, gdy będzie to potrzebne. Personel dostał także do swojej dyspozycji dwie dyżurki pielęgniarskie.

Oddział zostanie również skomputeryzowany i połączony siecią z resztą szpitala. Dzięki temu lekarzom łatwiej skontaktować się z laboratorium, pracownią tomografu czy rentgenowską.

Trwają właśnie przenosiny ze starego do nowego oddziału. Budynek, w którym mieści się teraz ortopedia zbudowano trzy lata temu kosztem ponad 20 milionów złotych. Problem w tym, że samorządowi powiatowemu i podległemu mu Zakładowi Opieki Zdrowotnej brakowało pieniędzy na wykończenie pawilonu.Udało się jednak zebrać fundusze na ten cel.

- Warto zaznaczyć, że do tej inwestycji dołożyła się także gmina Kędzierzyn-Koźle - podkreśla starosta kędzierzyński Artur Widłak.

Miasto przekazało na ten cel ponad 2 miliony złotych. Wcześniej oddział urazowo-ortopedyczny mieścił się na trzecim piętrze starego gmachu szpitala. Sami lekarze przyznawali, że nie było tam najlepszych warunków do leczenia.

Budowę nowego pawilonu wraz z tzw. łącznikiem wymusiły restrykcyjne przepisy dotyczące warunków w służbie zdrowia. Parter budynku zajmuje obecnie Szpitalny Oddział Ratunkowy i Izba Przyjęć, znajdują się tam także pomieszczenia oddziału chorób wewnętrznych, laboratorium i centralna sterylizatornia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
ALINA

Byłam pacjentką od 28 kwietnia prawie tydzień. jestem zachwycona warunkami, jakie stworzono dla pacjentów. Sale są przestronne, czyściutkie a w nich specjalistyczne , wygodne łóżka. Bardzo duże, schludne korytarze a w dodatku nie pomalowane jak to w szpitalach na zimne lub szare kolory ale ciepłe, wesołe. Tu można napić się kawy, herbaty z dystrybutora, siedząc wygodnie z odwiedzającymi. No i najważniejsze: FANTASTYCZNY, WYROZUMIAŁY, CIERPLIWY personel medyczny na czele z ordynatorem tego oddziału dr. Mockiem, który tak jak kolory oddziału jest ciepły, wesoły. Dr. Mocek jest wspaniałym fachowcem i wspaniałym człowiekiem. Jestem także pod wrażeniem pań pielęgniarek i salowych. Mają dość zachowania takich pacjentek jak ja a mimo wszystko nie słyszałam, żeby któraś narzekała. Bardzo dziękuję.

M
Myszka

W końcu czysto i schludnie.Leżałam to wiem.Pozdrawiam!

G
Gość
Piękny oddział. W takich warunkach można się leczyć.
R
Robert
"chciałem u bukmachera złożyć zakład kto zostanie właścicielem szpitala i kto będzie w radzie nadzorczej. nie przyjął bo na pewniaki nie przyjmuje zakładów" zapewne juz niedługo bez cudzysłowa

Mówią ludziska , że możeTolo, niania, prezio, szeszot, zupka, rafaello, ams i inni z tej paczki.
G
Gość
Popieram takie inwestycje! Oby więcej !!!
G
Gość
"chciałem u bukmachera złożyć zakład kto zostanie właścicielem szpitala i kto będzie w radzie nadzorczej. nie przyjął bo na pewniaki nie przyjmuje zakładów" zapewne juz niedługo bez cudzysłowa
M
Mariusz
Tam jest fajna srebrna winda ,szybko pomyka.Jeździłem nią 3 razy.Lepsza od tej w szpitalu wojewódzkim Opole.Tamta jest powolna i zgrzyta.
m
mieszkaniec
no to teraz trzeba szpital SPRYWATYZOWAć szybciutko, w myśl hasła przewodniego "By w Polsce żyło sie lepiej" niektórym;)
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie