Do incydentu doszło 4 lutego w gimnazjum w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Kluczborku.
Na lekcji religii w III klasie katecheta kazał jednej z uczennic wyjść z klasy. Kiedy 16-latka nie zastosowała się do polecenia, ksiądz wyszarpał ją z ławki, wypchnął za drzwi i wyrzucił za nią plecak.
Dyrektor szkoły jeszcze tego samego dnia wszczął kontrolę. Rozmawiał z uczniami, pokrzywdzoną uczennicą i jej matką, a nazajutrz także z katechetą i jego proboszczem.
- Natychmiast wypowiedzieliśmy umowę o pracę, ksiądz miał zresztą u nas tylko dwie lekcje religii tygodniowo, właśnie z tą klasą - mówi Mariusz Kaczmarski, dyrektor szkoły.
- Nie potrafiłem dać sobie rady z tą klasą. Nie szarpałem uczennicy, tylko wyprowadziłem ją z klasy - mówi wikary. - Żałuję, że do tego doszło, przeprosiłem za to.
- Okazało się, że jedna z uczennic nagrała na telefonie komórkowym film z incydentem z 4 lutego. Dzięki filmowi udało się odtworzyć zdarzenia na lekcji.
- Sprawą wikarego zajęła się też opolska kuria.
Czytaj w czwartek (20 lutego) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?